rony rony
156
BLOG

Czego pragną młodzi

rony rony Polityka Obserwuj notkę 1

Z zainteresowaniem oglądałem dzisiejsze "Fakty po faktach", w której zaproszeni goście (panowie Kowal i Niesiołowski) dyskutowali (chociaż w przypadku drugiego gościa był to momentami monolog) na temat sytuacji po wyborach prezydenckich. Paweł Kowal powiedział coś, co moim skromnym zdaniem dość trafnie diagnozuje to, co stało się wczoraj. Andrzej Duda wygrał przede wszystkim głosami młodych a obecną sytuację na polskiej scenie politycznej można porównać do tego, co miało miejsce np. we Francji i USA dwadzieścia lat po wojnie. Wtedy też istnieli kombatanci, bohaterowie wojenni, którzy w pewnym momencie oderwali się od realiów i  przestali rozumieć młodych. Dzisiaj mamy bohaterów walki z komuną a młodzi wczoraj wyartykułowali - możemy stawiać wam pomniki, całować po rękach itp. itd. ale ćwierć wieku transformacji już wystarczy, teraz chcemy żyć tak jak żyją ludzie choćby w Belgii czy Holandii i o tym powinniśmy rozmawiać.

To koszty, oczywiście ale przypadkiem ponad dwa miliony młodych Polaków, którzy po 2004 roku wyemigrowało za chlebem (a wciąż wyjeżdżają następni) nie kosztuje (tudzież będzie kosztowało) nas w ostatecznym rozrachunku znacznie więcej ? Oni zamiast pracować, konsumować i płacić podatki tutaj zasilają budżety i systemy emerytalne w bogatszych krajach Unii, tam też zapuszczają korzenie, kupują nieruchomości, zakładają firmy, rodzą dzieci. Tym, którzy walczyli o wolność chwała, ale czy przypadkiem oni od tej swojej walki już nie zebrali nagród i to nie w postaci pomników czy medali ale całkiem wymiernej - w postaci władzy, stanowisk, pieniędzy ?

Sytuacja przed jesiennymi wyborami zapowiada się całkiem ciekawie. Retoryka straszenia PiS-em działa już chyba tylko na starszych wyborców, sęk w tym, że o wynikach zaczynają decydować ci, na których ona już nie działa tym bardziej, że pojawiła się alternatywa (a wielka niewiadoma) w postaci Kukiza. Zarówno Platforma jak i PiS jeśli na poważnie myślą o wygraniu jesiennych wyborów nie mogą już tego elektoratu zignorować, bo ile to może kosztować przekonał się wczoraj ustępujący prezydent i jego partia na własnej skórze.

 

rony
O mnie rony

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka