Baruch z Tharsis Baruch z Tharsis
271
BLOG

PAŃSTWO TO JA!

Baruch z Tharsis Baruch z Tharsis Polityka Obserwuj notkę 2

Pani Holland się zdenerwowała ponieważ PO obiecało rzekomo spełnić wszelkie życzenia LGBT ( bo umówmy się że związki partnerskie to żaden cel) i teraz ci podelcy ją oszukali, przez co jej córka żyjąca nomen omen w związku partnerskim przecież, jest bardzo nieszczęśliwa. Tak nieszczęśliwa że chyba wyjadą z tej Polski, bo przecież teraz nijak osoby homoseksualne tu nie przetrwają, bez tych związków i bez adopcji dzieciaczków. Abstrachując już od tęczowego skoku na dzieci, bo awantura o związki partnerskie to mącenie wody jeno, pani Holland raczyła nie zauważyć wielu innych spraw których rzad był niedopilnował. Ja również liczyłem że pan Tusk jest liberałem, i nie będzie się bał, szczególnie w drugiej kadencji i skończy z tą grą na przetrwanie i tematami zastępczymi. Zdaję sobie sprawę że świat jaki widzi Pani z okna jest diametralnie inny, od tego który jest doświadczeniem przecietnego Kowalskiego. Pani zapewne nie odczuwa na swojej skórze działań lub zaniechań władzy, zwracam jednak uwagę że oprócz Pani, Pani przyjaciół i otoczenia w tym kraju mieszka jeszcze trzydzieści parę milionów ludzi....Ja wiem, oni mnie też czasem denerwują, np. że nie słuchaja porządnej muzyki tylko disco polo, zgadzam się że demokracja w takiej formie to przeżytek, dlatego u władzy nie są mężowie stanu tylko celebryci. Ale póki co te trzydzieści pare milionów mieszka tutaj, rozumiem że dla Pani to są fryzjerki,kosmetyczki,tacy tam obsługujący elitę. Niemniej choćby przez samą ilość, można by się odrobinę liczyć z tym co oni myślą. Tak się składa że nijak jedni bez drugich obyć się nie mogą, W Stanach niektórzy bardzo bogaci ludzie tylko pewien ułamek majątku przepisują dzieciom, zapewniając im dobry start, resztę oddają na cele społeczne.  U podstaw takiego działania leży założenie, że bez tych wszystkich fryzjerek, mechaników, nauczycieli społeczeństwo nie mogłoby funkcjonować, i to społeczństwo funkcjonując harmonijnie, nie wzniecając krwawych rewolucji umożliwiło im dojście do bogactwa, więc część tego bogactwa wraca do społeczeństwa jako wyraz wdzięczności tych z samej góry drabiny dla tych z dołu, za to między innymi że tej drabiny nie wywracają kopniakiem. Ale każdy kraj ma takie elity jakie ma.

Ostatnio wróciłem do oglądania Bareizmów, konkretnie serialu "Zmiennicy" i muszę stwierdzić  że na szczytach rodzimej drabiny zmieniły sie tylko dekorację. Ano zamiast sierpa i młota wisi krzyż, zresztą powieszony "z partyzanta" . Arogancja, roszczeniowa postawa i pogardliwe traktowanie "plebsu" pozostało bez zmian. Nic w tym w sumie dziwnego skoro część naszych elit naukowych, biznesowych, kulturalnych, wmaszerowała w nowy system wprost z pochodu 1majowego.

Mam wrażenie że to wy drodzy państwo nie rozumiecie jak funkcjonuje demokracja, której rzekomo jesteście takimi orędownikami. Mnie też ten system się nie podoba, uważam że prawa obywatelskie powinni mieć tylko świadomi obywatele a nie tacy którzy są manipulowani przez celebrytów. Póki co jednak żyjemy w takim systemie w którym decyduje większość, a nie jest przyjęte żeby zmieniać reguły gry w trakcie gry. Jak dzieci.... bezstresowo wychowane, przegrywam to wywale kopniakiem szachownicę, a jak wygrywam to super gramy dalej, i jeszcze pogadankę mozna ludowi wygłosić i pouczyć go o szanowaniu reguł demokracji. Bierze się to z jakiegoś głebokiego przeświadczenia, że my elity, juz prawie Europejczycy, mamy prawo naginać reguły i żądać bo my po prostu wiemy lepiej, więcej niż chamy. I jeżeli czegoś chcemy, albo nasze dzieci, to to jest słuszne bo my jesteśmy z innej gliny przeca. Tak to z kawiorowych chłopolubów i tolerastów wyłazi Dziedzic :)  Przy okazji przypominam sobie inną tego typu historię, kiedy to córka Pani Profesorki Środy opowiadała o swojej rodzicielce, i tam się znalazł pewien charakterystyczny fragment. Jak to mama odwiedziła córke w szpitalu państwowym i tam okazało się że w sraczyku nie ma drzwi....z rozbawieniem wspomina że mamuś wpadła w szał i urządziła trzęsienie ziemi, co z dumą podkreśla, albowiem JEJ CÓRKA nie będzie tak poniżana. Nawrzeszczała pewnie na pielęgniarki (feministka), bo co ten plebs sobie wyobraża, jakby to one odpowiadały za burdel w państwowym szpitalu, potem pewno dotarła do decydentów strasząc skandalem i drzwi dla Środy juniorki zostały niezwłocznie wprawione jak sądzę. Scena zywcem z Barei :) Zero refleksji dopóki sprawa nie dotyczy was bezpośrednio, sami się najpierw nauczcie postawy obywatelskiej i odpowiedzialności za państwo, skoro uważacie się za elity, zamiast pomstować na "ciemnogród"

W powyzszym kontekście "grożba" Pani Holland i jej latorośli że wyjadą z Polski, to coś na kształt tupania rozkapryszonego dzieciaka który nie dostał obiecanej rzekomo zabawki. Ani Pani ani córce tak naprawdę krzywda się nie dzieje, nikt pań nie wygania, i mam nadzieję że jednak Pani nie wyjedzie. System w Polsce jest jaki jest, ale w czyich to rękach? Kto to zbudował? Kowalski ma na to wpływ raz na cztery lata a i to posrednio. Pani się obraziła na Polskę, tak jak profesorka Środa obraziła się na zdezelowany kibelek do którego sika JEJ córka. Nie mówię że samopoczucie szanownych córek nie jest ważne, ale trzeba znać miarę. "Ask not what your country can do for you..."

Człowiek rozsądnego kompromisu,moje motto:"Lękaj się (...), proroków i tych, którzy gotowi są umrzeć za prawdę, gdyż pociągają za sobą na śmierć licznych, często przed sobą, czasem zamiast siebie" Pasjonuję się fotografią i historią. Ludzie mnie raczej lubią :)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka