Baruch z Tharsis Baruch z Tharsis
1115
BLOG

KTO NIE SKACZE TEN FASZYSTA

Baruch z Tharsis Baruch z Tharsis Polityka Obserwuj notkę 5

Kazik Staszewski po pobycie w USA napisał że podoba mu się między innymi w tym kraju to, że jeżeli cos nie jest wyraźnie zabronione to jest dozwolone, natomiast jeśli czegoś nie wolno to nie wolno tego na prawdę. Odwrotnie jak w Polsce, dlatego niektórzy Polacy nie rozumieją na jakiej zasadzie działa dobrze zorganizowana wspólnota i demokracja. Dla nich Amerykanie są grubi i głupi, za to my mamy wzorcowo działajacy kraj; szczupli to i może jesteśmy póki co, skoro sporo dzieci niedojada, ale najważniejsze że mamy w sejmie Grodzką która jest Dumą Polski albo nawet "figurą Chrystusa niosącego krzyż" :)  Na prawdę uważam że powinni zabronić sprzedawania alkoholu w Sejmie :)

W Polsce odwrotnie niż w USA  jeśli coś nie jest wyraźnie zabronione to lepiej tego nie robić, ponieważ zawsze może się znaleźć ktoś wystarczająco potężny kto post factum zinterpretuje sytuację na naszą niekorzyść. Natomiast jeżeli coś jest zabronione to wtedy nie ma niespodzianek, o ile od razu przystąpi się do załatwiania sprawy we właściwy sposób. A im wyżej obywatel umocowany tym większe ma pole do popisu. Stąd niespotykane złodziejstwo i korupcja, skoro nawet ulicznik wyrywający torebki wie iż ryzyko jest niewielkie...

W Polskiej konstytucji zakazane jest de facto propagowanie zarówno nazizmu jak i komunizmu, metod działania nawołujących do przemocy, zakladania partii i organizacji o tym charakterze, oraz posiadania i propagowania tego rodzaju treści. Jeśli chodzi o nazizm, przepis ten można powiedzieć działa, i słusznie. Naziści w całej Europie mają ciężkie życie, i słusznie. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś w Polsce tak po prostu wyszedł sobie do sklepu w koszulce z hyclerem.  Głoszenie treści nazistowskich w sieci też jest na dłuższą metę ryzykowne.  Natomiast jeśli chodzi o komunizm, już nawet nie różne parabolszewickie organizacje, ale te jawnie odwołujące sie do przemocy i głoszące rewolucję.... do wyboru do koloru(pod warunkiem że jest to kolor czerwony :). Czerwone książątko Michał Nowicki głosi takie bzdety  wzywa do rewolucji i dyktatury, i co? i nico..... To są po prostu standardy latynoamerykańskie.... Gdyby policja wjechała książątku z drzwiami do mieszkania jak to czyni różnym łysogłowym podniósłby się lament pod niebiosa że Polska to kraj bezprawia, i to jest prawda.

Nie bywam w Polsce bardzo często, ale na przestrzeni kilku ostatnich pobytów widziałem co najmniej dwie manifestacje LGBT, plus jeszcze jedną jakiś rzekomych anarchistów co wymachiwali czerwonymi flagami. Nie widziałem za to żadnych nazistowskich marszy, ani nawet pojedyńczych skinheadów jak to się drzewiej nierzadko zdarzało. Oczywiście nie należy ustawać w czujności, ale legiony nazistów rosną głównie w głowach nawiedzonych sympatyków i aktywistów lewicowych. Każdy totalitaryzm, a już szczególnie bolszewicki nie może się obyć bez wroga, dzięki któremu mobilizuje sympatyków, uzasadnia łamanie prawa a później zbrodnie, odwraca uwagę od ograniczania wolności. Jeżeli istnieje jakieś realne zagrożenie dla demokracji w Europie, to jest to między innymi odradzający się neokomunizm. Nie niepokojony, a  wręcz entuzjastycznie wspierany przez zastępy użytecznych idiotów, którzy w razie zwycięstwa zostaną jak to powiedział Lenin o Futurystach "dzyk,dzyk,wycięci jako ideologiczna ślepa kiszka" 

Jeśli chodzi o Europę Zachodnią to ta fascynacja mnie nie zaskakuje, oni nie zaznali na własnej skórze "dobrodziejstw" komunizmu, znają go tylko z marksistowskich mitów. Do władzy doszło tam pokolenie 68, różne Joschki Fischery itp. kawiorowi socjaliści. Wtedy, w latach 60-tych rodzice uchronili ich przed włożeniem nożyczek do kontaktu. Teraz niby wiedzą że to moze zabić, lecz korci ich żeby sprawdzić czy na pewno. Ale w Polsce??? Na prawdę nie rozumiem jak w tym kraju mozna być sympatykiem zarówno nazizmu jak i komunizmu? Oczywiście abstrachuje od beneficjentów okrągłego stołu co bronią swoich nowych kolegów, ale wszyscy spoza tego "elitarnego" kręgu? Zaprawdę jedyną niewątpliwie nieśmiertelną rzeczą jest głupota ludzka.

Niedawny cyrk na UW pokazuje jak pisałem wyżej, że to co w Polsce wolno albo nie jest wicie rozumicie głęboko umowne jak niegdyś ceny. Najpierw należy rozwikłać kwestię czy narodowcy to naziści? Bo sam już za cholerę nie wiem. Jeśli naziści to gonic ich i tak nazywać, jeśli narodowcy, to rozumiem że działaja w ramach demokacji? Jak profesorka Środa? Nie chwytam tedy skąd ta histeryczna nagonka medialna, jakby nie przymierzając Szwed Częstochowe obległ?  Legalnie działające organizacje uzyskują zgodę władz uniwersytetu na zorganizowanie jakiegoś spotkania, po czym zaczyna się nagonka i różne naciski w celu wymuszenia na owych władzach zmiany stanowiska, i to się dzieje. Gdzie w tym jest eksterytorialność uczelni? Prawo do zgromadzeń itd?  "Sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" :) Tak to demokracje pojmował Gomółka, zresztą władze uniwersytetu zachowały sie tak jak za czasów tow. Wiesława, stara dobra szkoła :)

Myślę że mury uczelni to nie jest najlepsze miejsce na takie ideologiczne przepychanki, niemniej jeśli już zrobiło się głupstwo, ale bynajmniej nie jakiś skandal, to lepiej wyjść z twarzą i być konsekwentnym niż robić z siebie idiotę. Kiedy wybuchła afera, nagle okazało się że nikt nic nie wie, i w konsekwencji zgodę cofnięto. Żenujące zachowanie. Jeśli mury uczelni znoszą objawienia profesorki, to zniosłyby też narodowców.

Relatywizm prawny utwierdza mnie w przekonaniu że lewica czuje się na tyle silna aby jawnie ignorować zgniłe burżuazyjne przesądy, a kto nie skacze ten faszysta....

Człowiek rozsądnego kompromisu,moje motto:"Lękaj się (...), proroków i tych, którzy gotowi są umrzeć za prawdę, gdyż pociągają za sobą na śmierć licznych, często przed sobą, czasem zamiast siebie" Pasjonuję się fotografią i historią. Ludzie mnie raczej lubią :)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka