kemir kemir
333
BLOG

Rozważam...

kemir kemir Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 28

Wczoraj wieczorem zamieściłem tekst , który był pewnym podsumowaniem mijającego tygodnia, chociaż kręgosłupem notki była osoba Jarosława Kaczyńskiego i skrócona historia bluzgów, jakie na prezesa PiS ( i jego brata) spadły na przestrzeni wielu lat. Niestety notka nie znalazła uznania wydawców wczorajszej SG Salonu i z piwnicy spadła w niebyt. Cóż, trudno, szat z tego powodu nie drę, a co więcej szanuję i akceptuję prawo adminów do subiektywnej kompozycji strony głównej portalu i oceny tekstów publikujących blogerów. Często zresztą, przy różnych okazjach takie moje stanowisko podkreślałem, mając na uwadze, że każdy - w tym i moja osoba - może napisać marny, kiepski, albo infantylny tekst, który rzeczywiście zasługuje na wyrzucenie do kosza. I z tego punktu widzenia sprawy nie ma - marny tekst zginął tak, jak na to zasługiwał i koniec, kropka.

Niestety - być może mylnie, pod wpływem emocji - obserwuję na Salonie pewien proces, którego zauważalnym objawem jest rugowanie z czołowych nagłówków blogerów prawicowych, których niekiedy świetne i potrzebne dla zachowania poglądowej równowagi teksty, albo są zupełnie niezauważone, albo - chyba dla świętego spokoju umieszczone gdzieś pod promowanymi artykułami. Nie chcę - żeby nikogo nie pominąć - wymieniać tych zacnych blogerów, ale żeby nie być zupełnie gołosłownym: znakomita, do bólu merytoryczna analiza Pana Rafała Brody zatytułowana " Do Polaków z drugiej strony kanionu" kisi się prawie niezauważona pod kolorowymi obrazkami o ECS, mięsie, Biedroniu i broni jądrowej. Oczywiście jestem jak najdalszy od dyskredytowania tych artykułów, ale nie widzę w tak przyjętej skali ich doboru jakiegoś sensownego klucza, który - wobec deklaracji Administracji Salonu o pluralizmie portalu - przybiera raczej formę bata na prawicowców. Dziwnym raczej trafem, zjawisko pokrywa się w czasie i przestrzeni z atakami na telewizję publiczną i walenie cepami W PiS i Jarosława Kaczyńskiego na skalę wcześniej nie spotykaną. Nie chcę wiązać - i nie wiąże obydwu tych spraw - ale trudno doprawdy uniknąć pewnych skojarzeń i podejrzeń.

W związku z powyższym, rozważam tymczasowe zawieszenie mojej blogerskiej działalności na Salonie24.pl, do likwidacji mojego bloga włącznie. Nie wykluczam, że podejmę próbę założenia własnej strony z blogiem na własnej domenie i serwerze. Podkreślam słowo "rozważam", ponieważ nie chcę podejmować żadnych decyzji pochopnie ( być może pod wpływem emocji) i nie chcę jednym ruchem przekreślać mojego salonowego dorobku. To w końcu wiele godzin pracy, polegającej nie tylko na wklepaniu tekstu w klawiaturę laptopa. Starannie rzecz przemyślę, a o moich decyzjach powiadomię w sposób otwarty i całkowicie szczery.  


Pozdrawiam wszystkich moich Czytelników.

Kemir

kemir
O mnie kemir

Z mojego subiektywnego punktu widzenia jestem całkowicie obiektywny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości