sylwia hetman sylwia hetman
256
BLOG

Przed świtem

sylwia hetman sylwia hetman Kultura Obserwuj notkę 17

 na wyspie Esme

Edward błagał Bellę

-zacznijmy od wieczności

u szczytu wodospadu

i nad brzegiem beskresnego morza

gdzie księżyc moczył stopy

 

gdzieś wampirzy skowyt

i krwawe wilcze ujadanie

zwiastowało już nieuniknione

niedowiarki mówią- ich nie ma

to skąd ślady na skórze?

kły ociekające soczystą krwią

 

każdy dzień spędzony z Bellą

za krótki pod cienką skórą

czai się nieuchronna śmierć

i nadejdzie tak szybko, niespodziewanie

pozostanie tylko zakosztować

słodyczy jej krwi- ocalić na wieczność

 

martwi ponoć mają łatwiej

to żywi muszą uporać się

z bólem

na ustach Edwarda czerwona słodycz

w oczach ślad gasnącego oczekiwania

w umyśle Belli ostatnie deja-vu....

 

nim powieki uniosą się

nowe życie

czerwonookie spojrzenie

Obserwuję, czytam, notuję, słucham...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Kultura