żółcią kształtną
i zapachem oczywistym
na czubku nosa osiadł
swym gibkim ciałem
dumnie zawitał
w śliwkowym wazonie
,,harmonia dusz,,
unosiła się wokół
-bo za życie płacimy śmiercią
krzyczała wierszem
z głośnika
Mariola Platte
a on jeden dla tej jedynej
takiej sobie poetki
co to o kwiatach i o wazonie
taki sobie niepozorny
słowotok wypisuje
nie w głowie jej życie nijakie
ani jakaś tam śmierć
tylko słowa jedno po drugim
ta miłość
i on
co pachnie wiosną,słońcem
w śliwkowym wazonie....
i on co mówi, co pisze
że kocha
oby tylko nie wiosennie.... 22.03.2012r
Inne tematy w dziale Kultura