są jak zapowiedż nieuniknionego
w ciemnościach nocy
ona bezdomna tułająca się
pod rozrzażonym oknem
gdzie tętni życie
słychac tylko stukot obcasów
na chodniku
i ta febra na całym ciele
cisza nocy ani słowa nie ma
do kogo wypowiedziec
ta samotnośc
sine dłonie kwietniowo marzną
nie ma jego,jest noc taka bezlitosna....
Inne tematy w dziale Kultura