Adrian Chiles, prezenter ITV, znalazł się w ogniu krytyki na Twiterze po tym, jak wypowiedział na antenie obraźliwe komentarzem na temat Polaków. W piątkowy wieczór Chiles rozmawiał z byłym obrońcą reprezentacji Lee Dixonem na temat wtorkowego spotkania pomiędzy Anglią i Polską na Wembley. Po tym jak Dixon powiedział, że jest pewien, że polscy fani będą "płakać po zakończeniu meczu", Adrian Chiles skomentował to mówiąc, że ma nadzieję, że nie będą zbyt zdenerwowani, gdyż obecnie w jego domu trwają prace budowlane.
Chiles powiedział już też, że ten mecz będzie dla Polaków "spotkaniem u siebie" komentując tak do dużej liczby Polaków mieszkających w Londynie i okolicach. Smaczku spotkaniu dodaje fakt, że Anglicy muszą pokonać reprezentacje Polski, jeśli chcą bezpośrednio awansować do finałów w Brazylii.
W swoim późniejszym oświadczeniu Chiles powiedział, że jego uwaga była związana z "miłymi polskimi budowlańcami", którzy obecnie pracują w jego domu. Przyznał, że nie chciał nikogo obrazić oraz przeprosił wszystkich tych, którzy pomyśleli, że jego słowa były podyktowane stereotypami.
Więcej wiadomości na temat tego, jak Polskę i Polaków opisują zagraniczne media znajdziecie na portalu www.onionas.pl.
Polecamy także:
Przewaga własnego boiska? Polaków na Wembley będzie 18 tysięcy
Inne tematy w dziale Rozmaitości