Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski oświadczył, że podpisanie przyłączenia Ukrainy do UE może zostać przesunięte na 2014 rok. Przyczyną tego jest niewypełnienie przez Ukrainę zobowiązań, które wzięła na siebie, m.in. jednego z najważniejszych – uwolnienia Julii Tymoszenko. Aktualnie wszystko zależy od tego, czy prezydentowi Ukrainy uda się wypełnić żądania UE.
Radosław Sikorski oświadczył, że jeśli Ukraina nie spełni warunków przed szczytem „Partnerstwa Wschodniego” w Wilnie, to porozumienie będzie mogło być podpisane w przyszłym roku. Minister zwrócił się bezpośrednio do władz ukraińskich i poprosił, aby nie „grali na czas” i zrobili to, co trzeba.
Więcej wiadomości na temat tego, jak Polskę i Polaków opisują zagraniczne media znajdziecie na portalu www.onionas.pl.
Polecamy także:
Inne tematy w dziale Polityka