Orgawski Orgawski
228
BLOG

Prawo autorskie, a moralnosc

Orgawski Orgawski Technologie Obserwuj notkę 1

 Burza jaka wybuchła na świecie w związku z wprowadzeniem SOPA czy ACTA, a więc procedur regulujących swobodę z korzystania dóbr zamieszczanych na Internecie porusza dwie niezwykle istotne sfery życia społecznego. Jedna z nich to prawo pozytywne, tworzone w celu ochrony określonej grupy stanowiącej niewątpliwie rodzaj lobby (w Polsce przykładem jest ZAiKS)  wpływającej na instytucje normotwórcze. Sfera ta oczywiście ma charakter względny i nie ostateczny, w końcu prawo w zależności od wielu różnych czynników może ulegać zmianie. W tym wypadku silne koncerny medialne skutecznie lobbują na rzecz ochrony ich interesów. Nie ma to więc nic wspólnego z moralnością, etyczną sferą życia publicznego, a tak to jest właśnie przedstawiane, używając określeń jak kradzież czy wręcz łupiestwo. A kradzież ta polega bardzo często na tym, że ktoś bez zysku udostępnia innym to co sam kupił całkiem legalnie. Zgodnie z łacińską sentencją  „Dura lex sed lex” trudno podważać przepisy tym bardziej nie będąc prawnikiem. Dla mnie istotne jest to co w tym wypadku jest etyczne, a co nim nie jest. Zastanówmy się kiedy można nazwać kogoś złodziejem, a kiedy np. człowiekiem propagującym kulturę. Myślenie kategoriami  obrońców tzw. własności intelektualnej w pewnym momencie staje się absurdalne i wręcz groteskowe.  Przecież czytanie książki pożyczonej od kolegi, korzystanie z cytatów w pracach naukowych, korzystanie z sentencji w zbiorach aforyzmów, czerpanie przyjemności z muzyki której słucha sąsiad, czy tańczenie w jej rytm, nie mówiąc o recytacji poezji z pamięci jest kradzieżą własności intelektualnej. Mało tego proponuję zamknąć wszystkie biblioteki, które okradają pisarzy użyczając ich własność milionom ludzi. Przecież to są straty, które można liczyć w milionach, a na całym świecie w miliardach dolarów. Ponadto uważam, że powinno się zawiesić konkurs chopinowski, w końcu wykorzystywane na nim utwory nie należą do ich wykonawców. Czy to absurd? Nie. To rzeczywistość, w której żyjemy, gdzie interes ekonomiczny małej grupki ludzi kreuje moralność, narzucaną reszcie społeczeństwa.

Orgawski
O mnie Orgawski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie