Od dłuższego czasu , niejaki Sędzia Waldemar Żurek – osoba publiczna , Rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie , Przewodniczący Rady KRS – robi uniki przed własnym procesem a dlaczego ?
Dlatego że doskonale o tym wie że „ nabałaganił porządnie „ ujawniając mediom ilość procesów ( nota bene „ zasłużonych „ przez nich samych ) jaką przeciwko nim jako prawnik prowadzę i tutaj mają ( jak to się dzisiaj zwykło mawiać ) tzw. „ zagwozdkę „ gdyż wiedzą o tym że ów Pan , ujawnił bez pardonu dane osobowe – osoby wówczas prywatnej - telewizji Kraków i naruszył tym samym ustawę o informacji publicznej a także o ochronie danych osobowych . W takiej sytuacji, jest pewnym że powinien ponieść odpowiedzialność cywilną .
Ale ( co charakterystyczne ) - nawet i wtedy gdy są najbardziej winni , koledzy z opresji ich wyratują . Otóż czego się nie robi , jeśli tak wysoko postawiony na świeczniku , ma tak wiele do stracenia ? Po prostu żongluje się już na wstępie kosztami sądowymi i adresem „ Boga „ z orłem na piersi .
Ponieważ mam w internecie portal sądowy , mogę sobie zawsze wydrukować dane orzeczenie . Czasami , nie czynię tego z soboty na niedzielę , aby nie psuć sobie humoru. Moi drodzy , to nie jest tak że prawnik jest prawnikowi równy , że prawnik zawsze sobie poradzi , bo są Ci „ równi „, „ równiejsi „ i „ najrówniejsi ” , którzy , jak to się mówi w przenośni jak „ kot zawsze spadną na cztery łapy , chyba że wcześniej przetrąci mu kręgosłup „
A teraz do meritum . Już od dwóch lat nie jestem w stanie pozwać wyżej wymienionego Sędziego za krzywdy ( 7 lat oszczerczy film ze mną wisiał przez niego w internecie ) „ albowiem jego „ żołnierze „ – robią wszystko co możliwe aby Wysoki Majestat, nie znalazł się pod obstrzałem prawnika Radwańskiej- Vollus Danuty.
Oto dlaczego tak bardzo szokujący jest tytuł tego artykułu. Pragnę nim zwrócić uwagę publiczności na powtarzające się na okrągło piruety procesowe w sytuacji gdy ktoś zechce pozwać Sędziego . Dziś, wydrukowałam sobie z internetowego portalu , orzeczenie w którym dyspozytywna Sędzia Teresa Brudnik – SSO I Cywilny zarządziła ponownie zwrot pozwu przeciwko wyżej wymienionemu i wiecie dlaczego ? Dlatego że powódka nie podała adresu Sędziego . Przywołała oczywiście w swoim uzasadnieniu Uchwałę Sądu Najwyższego III CZP 43/14 w której rzeczywiście pisze , cytuję:
„ niewskazanie przez powoda w pozwie miejsca i adresu zamieszkania pozwanego będącego osobą fizyczną , jest brakiem formalnym pozwu uniemożliwiającym nadanie mu prawidłowego biegu „
A zatem, oznacza to , że albo sam , musisz adres tego szacownego pozwanego namierzyć , albo musisz go zapytać wprost „ Panie Sędzio Żurek , jak ma na imię pańska mamusia , pański ojciec , a kiedy się pan urodził a on Ci powie „ a co cię to obchodzi” i błędne koło zamyka się . Możesz jeszcze ustanowić kuratora dla nieznanego z miejsca zamieszkania, ale tu znowu wrócą do pytania „ czy poczyniła już Pani kroki w kierunku odszukania adresu pozwanego w Centralnym Biurze adresowym w Warszawie ? Nie, no bo jak można to uczynić , skoro się nie zna danych konkretyzujących osobę . Nazwisko i imię to za mało .
A co będzie jeśli któryś z pozwanych , rzeczywiście odszuka adres takiego czy innego Sędziego ? Czy Pani Sędzia Brudnik pomyślała o tym że takie poszukiwania , mogłyby się skończyć podobnie jak poszukiwanie Prof. Zolla przez Dr. Kękusia !! Dlatego dość już utrudniania życia powodom- pokrzywdzonym przez Sędziów , dość już żonglowania przepisami na własną korzyść.
Sędzia Brudnik, powinna zrozumieć że cytowana przez nią uchwała, nie wiąże wszystkich Sądów w Polsce , albowiem jest to uchwała wydana tylko w tej konkretnej sprawie na żądanie Sądu Apelacyjnego który powziął wątpliwości co do wykładni zagadnienia prawnego przez siebie wskazanego .
Wiążą tylko i wyłącznie uchwały wpisane do księgi zasad prawnych . Takie uchwały wiążą wszystkie składy sądzące w Polsce .
W pierwszej kolejności , należy stwierdzić że zagadnienie dotyczące wymogów formalnych pism procesowych wszczynających postępowanie sądowe w naturalny sposób łączy się z kwestią konstytucyjnej zasady „ prawa do Sądu „. Realizacja konstytucyjnego „ prawa do Sądu „ ( art. 45 Konstytucji ) jakkolwiek nie posiada charakteru absolutnego, to przede wszystkim wiążę się z koniecznością zagwarantowania każdemu obywatelowi dostępu do sądownictwa związanego z możliwością wszczęcia postępowania przed niezawisłym sądem, dostępu obejmującego konieczność przeprowadzenia postępowania na równych zasadach, z zachowaniem zasady sprawiedliwości proceduralnej oraz jawności , dostępu zawierającego w sobie uprawnienie osoby do uzyskania wiążącego wyroku sądowego.
Jednocześnie powinność prokonstytucyjnej wykładni przepisów stanowi punkt wyjścia oceny każdego przypadku prawno – procesowego , w którym znalazła się określona osoba, zwłaszcza w warunkach, w których brak jest jednolitej interpretacji przepisów prawa procesowego sam w sobie nie stanowi podstawy skargi konstytucyjnej w rozumieniu art. 79 konstytucji.
W realiach sprawy kwestia interpretacji art. 130 kpc przez pryzmat art. 45 konstytucji wymaga wyjaśnienia czy nie wskazanie w pozwie adresu zamieszkania pozwanego stanowi taki brak formalny pozwu, którego nie usunięcie w zakreślonym terminie skutkuje zawsze zwrotem pozwu , czy też wskazanie adresu miejsca pracy pozwanego , który wykonuje zawód Sędziego wyklucza tezę o braku możliwości nadania biegu sprawie.
W ocenie Sądu Apelacyjnego ( zresztą bardzo mądrych Sędziów Sądu Apelacyjnego Kraków – Wojciech Kościółek, Anna Kowacz Braun i Grzegorz Krężołek ) , dla oceny ew. zażalenia , niezbędne jest wyjaśnienie obiektywnej efektywności pozyskania przez powoda danych za pośrednictwem urzędowego zbioru danych prowadzonego na podstawie ustawy .
W szczególności nie budzi wątpliwości fakt że miejsce zameldowania w rozumieniu ustawy nie jest pojęciem równorzędnym adresowi zamieszkania strony postępowania sądowego . Zwrócić należy uwagę na fakt że pojęcie „ zameldowania” łączy się z administracyjną czynnością rejestracyjną mającą potwierdzać fakt przebywania danej osoby pod określonym adresem.
Zameldowanie, nie daje natomiast prawa do przebywania w tym lokalu i samo w sobie nie upoważnia domniemania , by stan ów był zgodny z rzeczywistym . Podczas gdy adres zamieszkania pozwanego w rozumieniu przepisów kc - gwarantować ma skuteczność doręczeń w toku postępowania a także wyznacza zasady właściwości Sądu. Odnosić się więc powinien do rzeczywistej i gwarantującej stronie pozwanej możności wdania się w spór jako elementu zasady sprawiedliwości proceduralnej .
Nie zawsze uzyskanie adresu pozwanego jest możliwe , zwłaszcza gdy znamy tylko nazwisko i imię pozwanego a nadto żadna z oczekiwanych rozporządzeniem M.S.W i Adm. Z dnia 21.V.2010 ( Dz. U. 2010 nr. 105 poz. 667 ) w sprawie określenia wzorów wniosków o udostępnienie danych z ewidencji , nie odnosi się do miejsca pracy osoby która ma być zidentyfikowana. .
A zatem, praktyka Sądów ( także i krakowskiego Apelacyjnego ) oscyluje wokół opcji że w sytuacji w której źródłem roszczeń procesowych są wyłącznie zdarzenia związane z miejscem pracy pozwanego , to nie zachodzą zagrożenia łączące się z ochroną prywatności stron w stopniu podobnym do innych zdarzeń kreujących spory sądowe. Dotyczy to w szczególności pracowników instytucji publicznych czy korporacyjnych , których ryzyko podejmowanych czynności wielokrotnie łączy się z wkraczaniem w różne sfery oczekiwań osób korzystających z ich pracy.
A zatem, dyspozycyjna Sędzia Dębska Brudnik – nie powinna była w żadnym razie pozwu odrzucić . O wyjątkowej złośliwości i celowości bezprawnego działania tej osoby, przesądza fakt że „ POSZUKIWANY” Sędzia Żurek , już 3 razy był wzywany przed oblicze Temidy w moich sprawach ze Skarbem Państwa , zawsze się zgłaszał i zeznawał do protokołu sądowego . Nagle gdy chodzi o personalne pozwanie go na zasadzie winy, „ Bóg „ z orłem na piersi staje się osobą incognito i należy wskazać gdzie mieszka !
A może ktoś z Państwa wie gdzie zamieszkuje ten, którego prawo od dwóch lat się nie ima , to proszę o prywatny adres . Może wtedy, organizacje społeczne , przywitają manifestacją – z odpowiednimi " honorami " - „ poszukiwanego „ ? Przecież w końcu to sam Sąd w osobie Sędzi Dębskiej - Brudnik , zalecił wszczęcie " poszukiwań " adresu pozwanego Sędziego , więc wszystkie kroki są dozwolone .
Uwaga ! Na tym blogu nie toleruje się chamskich i prymitywnych postów. Osoby takie są od razu usuwane i blokowane. A zatem do dzieła. Poszukujemy !!!