Jan Osiecki Jan Osiecki
96
BLOG

Grosteska czyli samo życie

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 10

Poranek. Pustymi korytarzami Sejmu dumnie sunie przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Marek Kuchciński. Ciszę panującą w budynku przerywa okrzyk pewnej dziennikarki radiowej: - Panie przewodniczący, panie...
Okrzyk ma być sygnałem „stop" dla Kuchcińskiego. Ten jednak nadal majestatycznym krokiem idzie przez korytarz nawet nie odwracając głowy, aby sprawdzić kto go woła. Dziennikarka biegnie za Kuchcińskim. Po krótkim sprincie dopada szefa klubu parlamentarnego PiS. Już wyciąga mikrofon, już otwiera usta, aby zadać pytanie...
- Czy zgłaszała pani w naszym biurze prasowym, że chce pani ze mną rozmawiać? - gasi ją Kuchciński. - Proszę pójść i zgłosić, a potem mnie poszukać - dodaje i znika za drzwiami swojego gabinetu. Mikrofon opada.
W związku z tym przy stoliku pojawił się pewien racjonalizatorski pomysł. Każdy dziennikarz powinien co miesiąc otrzymywać bloczek kuponów od biura prasowego PiS. Np. za cztery można byłoby porozmawiać z Kuchcińskim, dwa wystarczyłyby na Kurskiego, a jeden na tracącego na znaczeniu Zbigniewa Girzyńskiego. Przy okazji posłowie mogliby poznawać swoją wartość odbierając kupony od dziennikarzy. Ba można byłoby tworzyć całe giełdy i systemy wymiany kuponów.

Życie w Sejmie coraz bardziej przypomina karabert. Gombrowicz i Mrożek ostatnimi czasy powinni być przeniesienie w księgarniach na półkę z opisem: „literatura faktu" ;)

Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka