Jan Osiecki Jan Osiecki
101
BLOG

Z LiSu zostanie najwyżej lisia skórka (niewarta wyprawki)

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 8

Samoobrona i LPR znowu usiłują straszyć "większego brata" z koalicji. Niczym nowym nie zaskakują. Na miejsce Bloku Ludowo Narodowego powołują nowotwór o nazwie LiS. A z koalicji Lepper i tak nie wyjdzie, bo zostaną tam na pewno partyjni koledzy. Posłowie Samoobrony mają długi wynoszące mniej więcej 11 mln. zł i zrobią wiele, aby ten Sejm jeszcze trwał!

A Lepper robi coraz większą konkurencję satyrykom. Nikt chyba nie wymyśliłby dowcipu: "Samoobrona zostaje w koalicji dla dobra Polski".

Narodził się LiS czy jak wolą złośliwi GiL (Giertych i Lepper). Ta ostatnia nazwa pasuje do tego ugrupowania chyba lepiej. Ale to kwestia gustu i poczucia humoru. Koalicja będzie trwała, bo posłowie Samoobrony nie mają ochoty rezygnować z poselskich pensji.

Czy lis jest jakimś nowym tworem? A skąd! Podczas poprzednich przesileń w koalicyjnych (kto policzy ile ich było od sławetnego podpisania umowy świetle reflektorów kamer TV Trwam) już podobne rzeczy były zapowiadane.

W styczniu tego roku dokładnie w tej samej sali co dziś z równym entuzjazmem liderzy nowopowstającego LiS zapowiadali utworzenie Bloku Ludowo Narodowego. Tak jak LiS tak też BLN miał być porozumienie obu partii dotyczącym wyborów. I co i nic? Któż poza kilkoma pasjonatami pamięta tamtą inicjatywę? Stawiam dolary przeciwko orzechom, że za chwilę wszyscy zapomną o LiS i zaczną żyć innymi sprawami. (Oby wreszcie ważniejszymi niż to co obecnie „elektryzuje" opinię publiczną.)

Czym LiS coś zmieni? Raczej nic. Po prostu to kolejna próba wywarcia presji przez przystawki na dużego koalicjanta. I raczej spali na panewce, bo Giertych i Lepper nigdy nie zrezygnują ze swoich ambicji. A tworzenie wspólnej partii wymagałoby ustalenia kto jest ważniejszy.

Nie zmieni się też nic w koalicji. Lepper odstawił show dla jednego z dziennikarzy. I pokazał mu spotkanie partyjne z wyreżyserowanym poparciem dla niego. Całe gremium opowiedziało się za wyjściem z koalicji, ale ostateczną decyzję pozostawiają Lepperowi. A ten doskonale wie, że musi zostać w koalicji. Inna decyzja będzie oznaczać, że zostanie bez posłów. Zsumowane długi jego kolegów z klubu parlamentarnego wynoszą przeszło 11 mln. zł.!!! (polecam tabelkę z zadłużeniem posłów Samoobrony) I dla pieniędzy zrobią oni wszystko, aby nie kończyć przed terminem kadencji Sejmu. Tłumaczenia Leppera, że zostaje w koalicji dla dobra kraju rozśmieszą nawet największego ponuraka.

Zastanawiam się co powie premier na dzisiejszą konferencje LiS. Panowie niczym w bęben tłukli w traktat reformujący UE. Tymczasem odnowiona umowa koalicyjna mówi: „umawiające się strony zobowiązują się, do prezentowania uzgodnionego stanowiska w zakresie polityki zagranicznej prowadzonej przez radę ministrów oraz do popierania działań prezydenta prezydenta. W szczególności w sprawie tarczy antyrakietowej oraz traktatu reformującego.

W sprawie ratyfikacji traktatu strony pozostawiają prawo do reprezentowania własnego stanowiska". ((cytat dzięki uprzejmości Mikołaja Wójcika z Dziennika, który podyktował ten fragment przez telefon. Drobne odstępstwa od oryginału mogą wynikać z zakłóceń na linii ;)

Być może Jarosław Kaczyński po prostu machnie ręką na głupoty wygadywane przez liderów GiLa pardon LiSa. A może CBA wkrótce kimś się zajmie, żeby przypomnieć o posłuszeństwie wobec silnego koalicjanta?
Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka