Jan Osiecki Jan Osiecki
55
BLOG

Czy to będzie hit wydawniczy?

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 14

Historia dziewięciu miesięcy rządów Kazimierza Marcinkiewicza ukaże się drukiem w październiku. Były premier - jak zapewnia - właśnie kończy dzieło. Niewykluczone, ze ostatnia kropka zostanie postawiona nawet jutro.

Po raz kolejny przekonałem się, że warto się ukulturalniać. Żeby słowa przekuć w czyn udałem się do placówki handlu detalicznego reklamującej się hasłem "Pełna kultura". Żeby nie popełnić kryptoreklamy nazwę sieci handlowej pominę milczeniem, ale zdradzę, że to taki McDonaldas z książkami, płytami oraz mydłem i powidłem ;)

(na marginesie książki wole kupować w Prusie i Liberze oraz ukochanym Czytelniku przy Sejmie [mała prywata - wielkie podziękowania dla posła Palikota - za uratowanie tej księgarni. Mało kto dziś kupuje i utrzymuje przy życiu deficytowy interes dla przyjemności])

Tym razem naszło mnie na muzykę z filmu "Hair". (kto nie wiedział polecam - i film i muzykę) Okazało się, że warto było poszperać miedzy półkami. Przy kasie dostałem z pierwszej ręki informacje o zbliżającym sie hicie wydawniczym.

Tuż za mną ustawił sie bowiem sam były premier Kazimierz M. Gdyby nie to, ze powiedzial dzien dobry w ogóle bym go nie zauważył (instynkt dziennikarski skierował mnie we właściwym kierunku, ale w ostatniej chwili nieco sie przytępił ;)

W każdym razie po tym nieco przydługim (i nudnym pewnie) wstępie meritum. Były premier nie zdradził co robi w kraju. W każdym razie zapewnił, że właśnie kończy pisać książkę o kulisach powstania i działania rządu. Ponoć właśnie ostatnie strony wychodzą spod pióra. A dzieło ukaże sie na rynku wydawniczym zapewne w październiku.

Zastanawiam sie na ile szczerze były premier opisze co i jak sie działo. Czy jeszcze ma ochotę wiązać przyszłość z PiS czy już nie? Pewnie od tego zależy ilość smaczków w dziele. Ale książkę tak czy siak kupie ;)

W końcu cała historia tego wpisu się zaczęła od ukulturalniania. A statystyczny Polak ponoć czyta raz na dwa lata. Może uda się zatem poprawić statystykę.

PS Niniejszy wpis zwiastuje nastanie sezonu ogórkowego. Przez pół dnia widziałem dziś Leskiego w Sejmie, ale dotąd nie popełnił żadnego nowego wpisu w Salonie. Musi być już dramatycznie źle z niusikami i plotkami ;)

Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka