Jan Osiecki Jan Osiecki
51
BLOG

Grepsy zamiast konkretów

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 10

Kampania wyborcza zmierza, na szczęście dla nas wszystkich, ku finałowi. Jest nudno, żeby nie powiedzieć, że sytuacja przypomina „polski film". Politycy postanowili konkurować grepsami, bo konia z rzędem temu, kto powie po setkach konferencji prasowych, debat i debatek oraz tysiącach reklamówek wyemitowanych wyemitowanych w TV, jaki program mają partie walczące o miejsca w Sejmie

Powrót do kraju po wakacjach był bolesny. Chyba dopiero duża odległość od kraju-raju oraz parlamentu pokazała bolesną prawdę: bezsens tego co robią nasi politycy i jeszcze większy brak sensu pracy naszych dziennikarzy.

Z partyjnych SMS-ów dowiedziałem się właściwie wszystkiego. Zresztą czego się dowiadywać. Tylko tyle, gdzie i kto jaka konferencję robi oraz w jakiej sprawie. A same „wypaszczenia" polityków były już zupełnie jałowe i nieważne.

Dziwi mnie tylko bezradność Platformy. Partia Donalda Tuska daje się robić jak dziecko PiS-owi. A PiS-owscy spin doktorzy (czapki z głów przed Adamem Bielanem, Michałem Kamińskim oraz Jackiem Kurskim) pewnie nawet nie mają z tego żadnej radości. Bo jaka jest satysfakcja z zabrania dziecku cukierka czy w kopaniu leżącego? Donald Tusk ma na twarzy wypisaną klęskę i nie może się wykaraskać z traumy sprzed dwóch lat. No chyba, ze świadomie prowadzi partie do porazki bo w opozycji ma się łatwe życie...

W każdym razie najbardziej denerwujące jest to, że politycy zamiast zająć się gospodarką, podatkami rzeczami ważnymi, znowu mamy festiwal wypowiedzi dotyczący archiwów IPN, postkomunistów, uwłaszczenia się na państwowym majątku itp. A w takij Grecji litr paliwa 95 na wyspach (a więc z dodatkowymi kosztami dowiezienia) kosztuje mniej więcej 1 euro. Duzo taniej niż w kraju. Podatek VAT na usługi turystyczne wynosi... No zgadnijcie ile. Tak TYLKO 4 proc. I to pokazuje jak bardzo przyjazne jest nasze państwo. Ile nas wszystkich kosztuje Polska Solidarna. (mam na myśli także nasza odwieczną solidarność górnikami, hutnikami, kolejarzami, stoczniowcami, rolnikami i innymi darmozjadami).

I o tym jakoś nie słyszę na codziennych konferencjach, itp. Jeśli nic się nie zmieni, to niezależnie od tego kto wygra wybory, kraj opuści kolejny milion (albo nawet kilka) młodych Polaków. Im dalej na zachód od naszego solidarnego i „taniego" państwa tym lepiej się żyje. Ja już też mam upatrzona bardzo miłą wysepkę na Dodekanezie...

Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka