Jan Osiecki Jan Osiecki
85
BLOG

Praktycy do dzieła

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 101

Jeśli Jan Rostowski będzie troszczył się o finanse państwa tak jak o swój budżet domowy to wyprzedzimy nie tylko Irlandie, ale także państwa OPEC. Wreszcie skończyła się selekcja negatywna w doborze kadr.

Dotąd do Sejmu, rządu oraz spółek skarbu państwa szli głownie nieudacznicy, którym niczego nie udało się osiągnąć w życiu (np. „Staszek chciał się sprawdzić w biznesie") i chcieli się sprawdzić w szeroko pojętej polityce. Orłów zarówno intelektu jak i asów biznesu w ostatnich kadencjach było w Sejmie jak na lekarstwo. A jeśli nawet się trafiali to szybko rozumieli, że nikt ich nie posłucha bo najważniejsze są wytyczne partyjne, a nie dobro gospodarki.

Co do selekcji negatywnej to powiedzmy sobie szczerze: doktor Kaczyński niewiele osiągnął na jakiejkolwiek uczelni, a magister Tusk jako historyk w szkole. Choć ten ostatni nie tylko wydał niezły album o historii gdańska, ale całkiem sprawnie niewielki biznes prowadził i dorobił się kilku rzeczy.

Jednak jasnym punktem rządu jest dla mnie Jan (Vincent Andrew) Rostowski. Minister finansów może pochwalić się trzema domami (o powierzchni 200 m kw., 154 m.kw oraz 94 m.kw.) oraz pięcioma mieszkaniami. Ma tez oszczędności  w różnych walutach.

Na jego koncie znajduje się 90 tys. zł, prawie 7 i pół tysiąc a funtów brytyjskich 40 tys euro i pół miliona forintów węgierskich.

Zatem jeśli Jan Rostowski będzie troszczył się o skarb państwa tak jak o swój budżet domowy to wyprzedzimy nie tylko Irlandie, ale także państwa OPEC. Patrząc na majątek ministra wreszcie naszymi finansami zajął się ktoś kto ma nie tylko doświadczenie teoretyczne, ale także praktyczne.

Przeglądając oświadczenia majątkowe ministrów jestem jednak zdziwiony, że niektórzy nie korzystają z rad doradców finansowych. ostatnie tygodnie musiały być bardzo bolesne dla portfeli Grzegorza Schetyny i Mirosława Drzewieckiego. Obydwaj mają spore oszczędności w dolarach...
Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (101)

Inne tematy w dziale Polityka