Jan Osiecki Jan Osiecki
186
BLOG

Kaczyński pojechał po bandzie

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 168

Stara zasada złodziei głosi: „zawsze mówi, ze jesteś niewinny. Nawet jak złapią cię z ręką w cudzej kieszeni mówi, że to nie twoja ręka." Dziś RMF FM ogłosiło, że Jarosław Kaczyński nie tylko wiedział o tym, że BOR zagłuszał telefony pielęgniarek, ale antydatował pisma, żeby zalegalizować te działania. Kaczyński do meritum nawet nie próbuje się odnosić. Za to próbuje grać na najniższych instynktach twierdząc, że „niemieckie radia manipulują" To działanie jest głupsze niż złodziejska zasada przytoczona w pierwszym zdaniu.

Były premier podpisał decyzję w sprawie zagłuszania telefonów komórkowych pielęgniarek podczas czerwcowego protestu przed Kancelarią Premiera - dowiedział się RMF FM. Co robią w tej sytuacji PiSowcy spin doktorzy? Najpierw wypuszczają Jolantę Szczypińska.

Wiadomo kobieta może poprawić wizerunek, a poza tym w powszechnej opinii kobieta nie kłamie, wiec wszyscy jej uwierzą.
Ale według niektórych informacji Szczypińska sama doskonale wiedziała o zagłuszaniu pielęgniarek. Więc zaczyna grzmieć zupełnie od czapy, że informacje podana przez RMF to: "kolejny atak na Prawo i Sprawiedliwość".

A kto na Boga Ojca zagłuszał pielęgniarki? Platforma? Krasnoludki? No tak, skoro już się wpadło z ręką w cudzej kieszeni to trzeba podstępować zgodnie ze znaną zasadą.
Ciekawe czy Szczypińska może spojrzeć w lustra kiedy rano robi make up? Tak szczerze i uczciwie popatrzeć w lustro?

Nie wiem czy wystąpienie Kaczyńskiego było konsultowane z partyjnymi ekspertami od PR. Były premier pojechał po bandzie. Wypalił najgorszymi fobiami: „Proszę, by niemieckie radia nie prowadziły w Polsce kampanii, która ma odsuwać uwagę od bieżących problemów. To niedobre zjawisko" i dodał „Dziennikarze w Polsce są zniewoleni przez wydawców. (...) Trzeba tę sprawę uregulować, by nie było żadnych tematów tabu. (...) Chcemy przywrócić w Polsce rzeczywistą wolność mediów"
Właściwie to powinien dodać, że PiS zaraz złoży ustawę, która zabroni „mówić w kuchni przy dziecku po niemiecku"

Panie Prezesie, a czy francuskie radio może podawać takie informacje? Tylko kolegom którzy pracują dla koncernu Bauera nie wolno zdobywać newsów o działaniach PiS? (przypominam, że zarówno RMF jak i ZET płacą podatki w Polsce, więc niezależnie od tego kto jest właścicielem holdingów są to Polskie firmy)

Z jednym się zgodzę. Wszystkie przecieki o tym co robił (półlegalnie? nielegalnie?) PiS są działaniami zastępczymi. (stawiam dolary przeciwko orzechom, że info o działaniach Kaczyńskiego podrzucił RMFce Grzegorz Schetyna ich poranny gość. Pewnie powiedział to Kondziowi Piaseckiemu albo któremuś dziennikarzowi po wyjściu ze studia.) Platformie póki co dramatycznie brakuje pomysłów na rządzenie. I dobrych ustaw.
Ale dokładnie tak samo zachowywał się PiS w pierwszych miesiącach swojego rządzenia. (później zresztą też). Wtedy też były puszczane przecieki do zaprzyjaźnionych dziennikarzy Szły papiery z prokuratury na biurka reporterów.
To pokazuje tylko jak słabo przygotowane są w Polsce partie do przejęcia władzy.

Panie prezesie, niech Pan nie chrzani (chciałoby się napisać mocniej, ale małoletni mogą to czytać), że dziennikarze są przez kogoś zniewoleni. Naprawdę nie widzi Pan jak się Pan kompromituje?
Te gadki może „ciemny lud z małych wsi kupi", ale nikt rozsądny nie uwierzy. A przecież PiS ponoć chce dotrzeć do inteligencji. Współczuje spin doktorom PiS. Z takim materiałem, mają do wykonania Mission: Impossible

 

Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (168)

Inne tematy w dziale Polityka