O obywatelskości rządzącej nami od ośmiu już lat partii napisano wiele. Chciałbym również rozwinąć ten wątek, ponieważ wydaje się on być kluczowy dla dalszego rozwoju Polski.
Wbrew opinii głównego nurtu uważam, że poczyniliśmy bardzo duże postępy w temacie własnego zarządzania sobą (czyli Polską). Na przykład w przedsiębiorstwach styl zarządzania zachodni oparty między innymi na poszanowaniu pracownika, jego praw wypiera powoli wschodnią dzicz polegającą na krzyku i groźbach zwolnienia w przypadku nie wykonania 150% normy. To łatwo odnieść do większego ogółu, w którym głos obywateli, traktowanych po ludzku, tak samo jak pracowników w zachodnim stylu zarządzania, jest wysłuchiwany i przynosi w tym wypadku Polsce wiele korzyści.
Z drugiej jednak strony zostały u nas wprowadzone z zachodniej Europy trendy, które łatwo i najładniej określając można określić jako strzał w kolano. Europa uważa od lat, że jej eksperci, socjotechnicy są mądrzejsi od obywateli. Tak narzucone zostało multi-kulti, prawa mniejszości, a także wiele innych ważnych dla społeczeństw tematów.
Jaki to ma związek z PO ? Chcieli / musieli? zrobić to samo co przywódcy zachodni, za to w naszym kraju. Na siłę zaprowadzić system, w którym nasze społeczeństwo będzie tak samo słabe, zatomizowane jak zachodnie, bez wyraźnego przeciwnika, jakim jest Kościół. Twierdzę też przy tym, że PO tak samo jak eksperci Europy Zachodniej boi się obywateli. Dlatego też odrzuca wszystkie ich inicjatywy. Jedna przyjęta inicjatywa stanowiłaby początek lawiny.
Weźmy na to problem uchodźców. Dlaczego obecny program nie wypalił ? Enklawy nieuczących się języka imigrantów spoza europejskiego kręgu kultrowego, nie przyjmujących możliwości nasiąkania kulturą, w której przebywają od wielu lat. Społeczeństwo tutaj widząc rzeczywistość, pomimo typowej indoktrynacji polegającej na litości wobec imigrantów nie dało sobie wmówić, że to jest działanie dobre. To ważny moment. Także dla uświadomienia sobie, że kraj bez wspólnot, areligijny, nie polegający na rodzinie, jest wobec rzeszy imigrantów bezbronny, a europejska polityczna poprawność to tylko gwóźdź do trumny. Czas ekspertów się kończy, problem uchodźców to bardzo wyraźny sygnał.
Oczywiście także nie popieram takiego scenariusza. Widzę przy okazji, że narzucanie nam kwot oddali nasz kraj od możliwości większego wzrostu. Mamy potencjał ludzki, nauczyliśmy się przez ostatnie lata wiele dobrego. Nadszedł czas na przekazanie wartości dodanej dla Europy, na oddanie części tego, co dostaliśmy w formie pieniężnej, ale inaczej, nie tak jakby przywódcy zachodni z forpocztą w postaci PO w naszym kraju tego by chcieli. Możemy pokazać, że społeczeństwo współrządzące, oparte na rodzinie, wartościach, etyce może stanowić silny bodziec do rozwoju całego regionu na długi czas.
Potrzebna jest zmiana, PO musi odejść, przejść do historii dla dobra Polski. I oby ta zmiana nastąpiła już niedługo.
Pozdrawiam
