W gazecie pl. Wiadomości przeczytałem dzisiaj, że Rosjanie przetłumaczyli i opublikowali raport Macierewicza, a nawet poprawiają w nim błędy.
Oto fragment tego tekstu:
Od 15 maja dokument można przeczytać na rosyjskiej stronie internetowej poświęconej służbom specjalnym. - Raport cieszy się dużą popularnością, 800 wejść dziennie" - chwali się "Dziennikowi" Andriej Sołdatow, redaktor naczelny portalu agentura.ru.
Agentura.ru to znany rosyjski portal, który jest prywatną inicjatywą dziennikarzy. Opisuje on pracę służb specjalnych z całego świata, bazując na tzw. białym wywiadzie, czyli na analizie powszechnie dostępnych źródeł.
Zamieszczenie raportu o WSI na stronie agentura.ru potwierdza to, o czym mówiło się od dawna: Rosjanie bacznie analizują dokonania ministra Antoniego Macierewicza. Dla polskiej opozycji, która krytykowała likwidatora wojskowych służb, publikacja jest dowodem, że Macierewicz ujawnił tajemnice przydatne obcym służbom.
Andriej Sołdatow, szef agentura.ru, mówi, że z problemem pomogli mu się uporać "przyjaciele z Polski". Widać jednak, że tekstem zajmowali się fachowcy, którzy wyłapywali oczywiste błędy popełnione przez komisję Macierewicza. Tak było w przypadku generała F.J. Bondarenki, który w polskiej wersji został mylnie przedstawiony jako były szef KGB. W wersji rosyjskiej występuje on jako naczelnik jednego z wydziałów tej służby.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,4175247.html?skad=rss
----------------------------------------------
Nie warto mi komentować poczynania fanatyków publikujących poronione gnioty i wmawiających nam, że są to cymelia. Mówi się, że jak Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu zabiera rozum. Ale jak ukarać kogoś, kto tego rozumu nie ma?
Marek Jastrząb
Inne tematy w dziale Polityka