Listopadowy w swojej wycieczce dotarł "dziś" do Sandomierza, pięknego miasta z piękną historią (link). Może warto słów parę o niedawnej historii tamtej okolicy...
Województwo sandomierskie w II RP
Otóż --w II RP takiego województwa nie było. Były piękne tradycje wojewódzkie sięgające XIV wieku - ich ślady pozostały jeszcze w wieku XIX. Ale w II RP - już raczej nie.
Z propozycją powołania województwa sandomierskiego wystąpił w 1937 roku Eugeniusz Kwiatkowski. Miało ono integrować kluczowe obszary objęte programem budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego. Atutem Sandomierza, obok historii i urody, było też centralne położenie: w województwie mieściły się ośrodki, któych rozwój albo był już faktem, albo był planowany: Radom, Kielce, Rzeszów, Tarnów.
Nie oznacza to, że program COP miał być terytorialnie ograniczony do tego obszaru. Kwiatkowski planował rozszerzenie COP-u na tereny woj. Wołyńskiego i dalsze przestrzenie woj. Lwowskiego - z podwójną intencją: rozszerzenia rozwoju gospodarczego z Polski B w kierunku Polski C oraz podnoszenie pozycji Polski wobec miejscowego żywiołu - nie poprzez (represyjną) administrację, ale dzięki podniesieniu standardu życia.
A - wracając do Sandomierza. Wojewóztwo miało szansę powstać w 1940 roku. Wojewodą - organizatorem miał być Stefan Starzyński, który jednak - głównie w związku z chorobą żony - wybrał wtedy Warszawę.
W 1976 roku, w związku z reformą administracyjną czasów Edwarda Gierka, Sandomierz utracił status powiatu i został "spostponowany" włączeniem do województwa tarnobrzeskiego (Tarnobrzeg był ludnościowo mniejszy od Sandomierza).
W latach 1997-98 Sandomierz był jedynym miastem gminnym, nie będącym siedzibą województwa, które - ku uciesze niekompetentnej gawiedzi - zgłosiło aspiracje wojewódzkie (nie wiem, czy oficjalnie).
Nie śledziłem zbyt uważnie losów tamtej części Polski. Ale wiem, że województwo sandomierskie i rozwój COP na wschód - to kawałki wielkiego Planu Kwiatkowskiego, zakrojonego na okres do 1954 roku.
Inne tematy w dziale Kultura