Podczas niedawnego strajku nauczycieli do mediów przebił się Pani apel internetowy, w którym poprosiła Pani, aby nauczyciele “odczepili się” od kasjerów. Co skłoniło Panią do napisania tych słów w blogu internetowym?
– Nie ma co ukrywać, że niemalże zewsząd dochodziły do mnie wypowiedzi nauczycieli, które często były obraźliwe. Często nauczyciele dopatrywali się niesprawiedliwości, porównując swój zawód do zawodu kasjera i z wielkim żalem oznajmiali wszystkim, że to jest niedopuszczalne, aby kasjerzy zarabiali więcej niż nauczyciel. Na początku nie reagowałam, chociaż wiadomo w środku emocje aż buzowały. Zupełnie przypadkiem natknęłam się na komentarz, który przelał czarę goryczy. Wpadłam na pomysł, żeby wykorzystać blog do podjęcia tego tematu. I tak powstał wpis “Nauczyciele proszę odczepcie się od kasjerów!”, z którego jestem bardzo zadowolona, tym bardziej, że dotarł on także do wielu nauczycieli. Niektórzy oczywiście zareagowali na niego złością, ale byli i tacy, którzy w wiadomości prywatnej przyznali rację i wyrazili niechęć do przybranej przez nauczycieli formy strajku (...)
Dlaczego nauczyciele sądzą, że są lepsi od pracowników handlu?