Obietnica Pani rzecznik PZPN. Dziś nie do odnalezienia...
Obietnica Pani rzecznik PZPN. Dziś nie do odnalezienia...
Parakalein Parakalein
1093
BLOG

Orły Górskiego

Parakalein Parakalein Polityka Obserwuj notkę 4

Nazwa "Orły Górskiego” nawiązuje do złotej ery polskiej piłki nożnej, która miała miejsce w latach 70-tych XX wieku, gdy polscy piłkarze pod wodzą Trenera Wszechczasów Kazimierza Górskiego wygrywali ze wszystkimi potęgami futbolowymi.

Orły. Nie sokoły ani nie jastrzębie. Orły. To orzeł został uznany za symbol najświetniejszych lat polskiego futbolu.

Na liście piłkarzy reprezentujących i grających w drużynie "Orły Górskiego" znajduje się również Grzegorz Lato. Tak, Prezez  Lato to Orzeł Górskiego. Nie sikorka bogatka, ale orzeł. Do tej pory grał z ogromnym orłem na piersi.

To dzięki Grzegorzowi Lato, Zbigniewowi Bońkowi, Smolarkowi, Deynie i wielu innym, którzy po strzelonej bramce całowali godło, miliony dzieciaków marzyło o tym, by kiedyś "zagrać z orzełkiem na piersi", zasłużyć na niego, a potem ucałować go na oczach wszystkich.

Czasy się zmieniają, ludzie się zmieniają.

Dziś Prezes Lato zdecydował się wymazać, zlikwidować symbol, którego był chodzącą reprezentacją.  Był, bo nikt chyba nie nazwie go już więcej Orłem Górskiego.  Zastąpienie godła narodowego symbolem związku o ujemnym wręcz autorytecie jest chyba największym ciosem dla mnie, dumnego Polaka i kibica, jaki spotkał mnie ze strony PZPN.

Orzeł na koszukach reprezentacji był w czasach najcięższych, kiedy rządziła w kraju komuna, ogromna machina niszcząca planowo i systematycznie wszelkie objawy patriotyzmu, a teraz, kiedy mamy wolność orzeł znika. To jakiś makabryczny żart historii, że pierwszy raz w koszulkach bez godła reprezentacja zagra w dniu rocznicy odzyskania niepodległości. Ma się ochotę gryźć.

Dlaczego tak się stalo? Dlaczego teraz?

Jakie to ogromnej wagi argumenty przesądziły o tym, że nie można orła w koronie już nosić na piersi?

Oficjalnie, rzecznik PZPN, Pani Agnieszka Olejkowska poinformowała, że przyczyną jest brak możliwości zastrzeżenia orła, co powoduje, że (tu uwaga! cytat): "kazdy moze go wykorzystywac. Chodzi o to,aby reprezentacja miala unikalne koszulki, takie, ktorych nikt w Polsce nie bedzie mogl uzywac."

Nie będę się tutaj znecał nad Panią rzecznik, tym całym korowodem jej nie trzymających się kupy wypowiedzi, brakiem logiki, nieznajomością prawa własności przemyslowej i zwykłego ściemniania, że chodzi o to, by piłkarze czuli się unikalni. Opowiada te banialuki bo musi.

Odpowiedź prawdziwa jest banalnie prosta i najlepiej ujął ją jeden z byłych selekcjonerów kadry: "Kasa Misiu Kasa". Chodzi o ochronę tylko i wyłącznie interesu finansowego.

Nie przyzna się przecież Pani Olejkowska, że powodem pośrednim braku godła jest Puma, a właściwym brak możliwości zastrzeżenia wzoru przed Euro2012 i obawa NIKE, że każdy będzie tłukł koszulki reprezentacji do woli.

Skąd tu w tym wszystkim Puma? Ano z Biedronki. Po dwadzieścia kilka zeta za koszulkę narodową. Puma sprzedając tonami koszulki wg starego wzoru uświadomiła PZPN i Nike, że są lekko do tyłu i w lesie jeśli chodzi o zwrot na inwestycji.  Musieli coś na szybko wymyślić, coś, co będzie znacząco się różniło się od koszulek poprzednich. Czy jest jakaś większa możliwa zmiana od skasowania godła? Czy jest możliwe większe wyróżnienie nowego produktu niż pozbawienie go znaku, którego nie można zastrzedz, a do tej pory był nierozerwalnie kojarzony z reprezentacją? Teraz wszyscy już wiedzą, że reprezentacja to nie orzełek...

PZPN i Nike przespali dwa lata, bardzo ważne dwa lata. Zastrzeżenie wzoru przemysłowego, logotypu, znaku towarowego to kupa czasu - średnio trzy lata od zgłoszenia. Wystarczy zapytać PZPN i jego Kancelarię Znaków Towarowych Dr inż. Zbigniewa Kamińskiego. Przykładowo  logo po lewej zgłoszono do Urzędu Patentowego 15 11 2004, a decyzja o rejestracji zapadła 14 02 2007.

Co ciekawe Puma używa tego logo zastępując "PZPN" słowem Polska, co może świadczyć albo o bezczelności poprzedniego dostawcy i świadomym naruszaniu praw do znaku, bądź też o tym, że PZPN sknocił coś w umowie i Puma na legalu może go używać. Znając tytanów intelektu w PZPN stawiam na to drugie.

Wracając do orła i nowego logo. Pozbycie się godła może być też spowodowane tym, że Nike lub PZPN złożyli do urzędu patentowego wniosek o zastrzeżenie wzoru całej koszulki, z logo Nike i logo PZPN, po to, żeby każda próba sprzedaży towaru, choćby wizualnie podobnego, było naruszeniem prawa. Godło takie zastrzeżenie by uniemożliwiło.

To co jest w tej sprawie najciekawsze, to fakt, że z zastrzeżeniem nowego logo mogą być niezłe jaja i może się okazać, że podczas Euro2012 nie będzie ono całkowicie chronione. Taki numer PZPN już zaliczyło w 2002. W lutym, na 3 miesiące przed mistrzostwami, PZPN zgłosił do urzędu patentowego znaczek reprezentacyjny (obok). Urząd proces rejestracji zakończył w...2004, umarzając postępowanie, bo PZPN nie odpowiedział na postanowienie urzędue. Też bym nie odpowiedział, skoro było po ptokach.

Jak widać tradycja i godło poległy na wojnie o kasę.

Jest też prowdopodobne, że ofiara z orła bedzie zupelnie daremna i nie pomoże PZPN chronić własne interesy.

Banda arogantów handluje orłem maskując swoją niekompetencję, a my, jak to Pan Kręcina dał do zrozumienia, możemy im skoczyć.

Na koniec dwa smaczki:

- zdjęcie na samej górze, to obietnica jaką złożyła mi Pani rzecznik PZPN. Dziś próżno szukać tego tweeta. Pani rzecznik chyba sie zorientowała jak śmiała byla to zapowiedź i jakich szkód mogła by narobić ew realizacja.

- zdjęcie poniżej to porównanie naszych funkiel nówek strojów i starych Spartaka Moskwa (o ironio) O taką unikalność chodziło Pani Rzecznik??? Bedziemy grać w starych ruskich koszulkach, bez orzełka..

 

 

 

 

 

Parakalein
O mnie Parakalein

Materiały zawarte na blogu są moją własnością. Mogą być dowolnie wykorzystywane przez innych wyłącznie w celach niekomercyjnych. Komercyjne wykorzystanie jest możliwe wyłącznie po uprzednim poinformowaniu mnie via mail oraz podaniu w cytowanym tekście źródła.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka