Czarny Parasol Czarny Parasol
467
BLOG

Adwokat z górnej półki

Czarny Parasol Czarny Parasol Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Dziś niedziela,  więc tekst nie będzie dotykał polityki, ale nie będzie też z gatunku „lekkich”. To opowieść o zdarzeniach, które zaistniały naprawdę. Dotyczą zaś środowisk, o których tak ostatnio głośno z powodu rozgrzanych emocji dotyczących spraw płci. Imiona osób przedstawionych poniżej zostały zmienione.

 
Janek był barmanem w dobrze prosperującej knajpce w średniej wielkości mieście leżącym przy ruchliwej autostradzie przecinającej kraj z zachodu na wschód. Lubił swoja pracę z powodu kontaktów z ludźmi, a że był homoseksualistą , jego motywacja do tej pracy była dodatkowo zwiększona. Janka interesowali zdecydowanie mężczyźni, jednakże trudno mu było zdecydować się na trwalszy związek, gdyż jego wymagania były ponadprzeciętne. Wszak każdy ma swój ideał w wyobrażeniach.
 
Tak było do czasu, aż pewnego dnia  poznał młodszego o 10 lat Ryśka. Początkowa nić sympatii przekształciła się w autentyczną  wzajemną  fascynację, którą zwykło się określać w związkach heteroseksualnych jako miłość.
Po kilku miesiącach ich znajomości  Jankiem zainteresowała się  policja dostrzegając jego pracę na drugim etacie. Janek oprócz tańców w dyskotekach lubił też ponadprzeciętnie narkotyki. Nie tylko je zażywał, ale i sprzedawał.
Przyszło więc obu partnerom się rozstać wbrew ich chęciom i intencjom.
Rysio bynajmniej nie zrezygnował z dyskotekowego trybu życia i wkrótce poznał na jednej z imprez urodziwą szatynkę Iwonę. Dziewczyna nie dość, że była wyjątkowo atrakcyjna, to była jeszcze na dodatek dobrze sytuowana i co najważniejsze – samotna. Nie przeszkadzało też jej to, ze Rysiek był gejem – do czego jej się bez krępacji przyznał. Iwony to najwyraźniej nie zniechęciło, a wprost przeciwnie – poczuła w sobie wyzwanie. Usidlić  geja. Początkowo Rysio był zafascynowany swoja męskością i tym, ze mógł zaspokajać fantazje seksualne Iwony. Doszło nawet do wizyty pary u rodziców Ryśka, co wiązało się z zapowiedzią rychłych zaręczyn.
Iwona finansowała wszystkie zachcianki Ryszarda, kupując mu wszystko czego tylko jego dusza zapragnęła. Wkrótce też nazbierała się pełna szafa ubrań oraz szkatułka drogiej biżuterii.
Po roku ich znajomości wrócił z więzienia Janek. Rysio stanął więc przed wyborem. Ostatecznie zdecydował się wrócić do Janka. Iwona przyjęła to ze zrozumieniem i zaoferowała obu panom przyjaźń.
Jako, że Rysio czuł się bardziej kobietą niż mężczyzną  zwierzył się Iwonie, że planuje operację zmiany płci jak tylko uzbiera odpowiednią ilość pieniędzy. Iwona zadeklarowała, że sfinansuje operację. Tak też się ostatecznie stało i Rysio stał się kobietą przybierając dźwięczne  imię  Dana, na cześć ukochanej artystki  Dany International – tu nie jestem do końca pewny, ale załóżmy, że się nie mylę.
Nic więc nie stało już na przeszkodzie , by Janek poślubił zgodnie z prawem Danę. Pierścionek zaręczynowy kupiła przyszłej parze nowożeńców  - jakżeby – Iwona.
Iwona zaczęła także ubierać Danę. Wspólnie odwiedzały galerie i butiki.
 
Doszło ostatecznie więc do ślubu, który sfinansowała także Iwona.
Sielanka nie trwała jednak zbyt długo, bo Janek odkrył, że nie pociąga go „żona”, która stała się kobietą. On nadal pożądał mężczyzn.
Tymczasem Dana – dawny Rysio – nagle poczuła pociąg do kobiet. Myliłby się jednak ten, kto myśli, że powrócił romans z Iwoną. Nie – Dana  zaczęła  interesować się innymi kobietami.
Wściekła Iwona udała się do domu Janka. Nie zastała jednak Dany biorącej akurat udział w jakiejś imprezie gejowskiej.
 
Tak Janek, jak i Iwona byli wściekli i zawiedzeni. Poczekali aż Dana wróci do domu.
Ciało Dany znaleziono po dwóch dniach w lesie w pobliżu autostrady. Naliczono ponad 20 ran kłutych.
Janek odsiaduje karę 25 lat więzienia. Iwona wyszła  na wolność po odsiedzeniu symbolicznego jednego roku. Stać ją było na adwokata z górnej półki.
 

Jestem takim jak Wy. Może bardziej szczerym...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości