...partyzant wyszedł z lasu...

...włożył ciepłe, duże, zimowe buty i pomaszerował...

...w stronę góry, wszak w górach jest...

...padła oferta szybszego dostania się na szczyt, ale patrząc na tego konia, byłem bliższy powiedzenia kilku cierpkich słów w stronę właściciela...

...tymczasem, robiło się coraz cieplej...

...i cieplej...

...ale wspinaczka, miała przecież głęboki sens...

...jeszcze tylko kubek gorącej herbaty w schronisku...

...i można wracać do lasu...ekhm...domu...

Inne tematy w dziale Kultura