No no, panie Schetyna.
Ubaw po pachy.
***
Kilka dni temu Grzegorz Schetyna gościł w programie Moniki Olejnik. Rozmowa dotyczyła braku posłów Prawa i Sprawiedliwości na sejmowym opłatku, słów Joachima Brudzińskiego o "dziadowskim państwie" i ewentualnej komisji śledczej badającej przyczyny katastrofy prezydenckiego tupolewa w Smoleńsku.
Marszałek Sejmu podczas swojej wypowiedzi wspomniał o zamachu. - Robienie atmosfery wokół tego zamachu, uważam, że jest haniebne- wypalił Schetyna. Czyżby to był tylko zwykły lapsus językowy?
"Schetyna u Olejnik. Mówił o zamachu", Fakt.pl, 20 grudnia 2010 r.
źródło
***
Jakoś ciężko wyobrazić mi sobie, że ktoś w takiej sprawie popełnia taką niezręczność językową..
Śmiesznie śmiesznie.
Panowie! Spiąć się! Wiem, że pod górę macie coraz bardziej, ale takie błędy?
Inne tematy w dziale Polityka