partyzantka partyzantka
920
BLOG

Wałęsa musi błyszczeć?

partyzantka partyzantka Polityka Obserwuj notkę 20

Lech Wałęsa nie przyjdzie na spotkanie z prezydentem Stanów Zjednoczonych, Barakiem Obamą. Noblista nie spotka się z noblistą. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla nie zaszczyci obecnością laureata Pokojowej Nagrody Nobla. Dlaczego?

Wałęsa tłumaczy się (jeśli tak można nazwać te zdawkowe wypowiedzi w tym temacie) napiętym grafikiem, innymi zaplanowanymi wcześniej zajęciami, w końcu okazało się, że wylatuje do Włoch. Jakoś ciężko mi domyśleć się, co może być na tyle ważne, żeby zlekceważyć spotkanie z Obamą. Toż to wszyscy są w szoku, nawet prezydent Komorowski, nawet Tomasz Nałęcz, a to nie byle co. I nie byle kto jest w owym szoku.

Z tego co zrozumiałam, to Wałęsa miał się na początku spotkać z Obamą sam, potem rozszerzono to spotkanie o inne osoby - jak ich nazwano: ojców demokracji polskiej (m.in. Mazowieckiego, Balcerowicza). I znów spotkanie rozszczerzono, dodając kolejne osoby, m.in. liderów partii opozycyjnych (Kaczyński, Napieralski, Kluzik-Rostkowska) oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz studentów.

Oznaczało by to, że Lech Wałęsa miałby tyle samo czasu na uściśnięcie ręki i porozmawianie z prezydentem co inni, zwykli (sic!) obywatele. Czy to było powodem zrezygnowania ze spotkania? Fakt, że nie byłby gwiazdą, nie mógłby w pełni błyszczeć? Toż jemu, który komunizm obalił (sam!) należą się szczególne względy. Toż takie potraktowanie jest skandalem, jak tak można! Żeby tak ze wszystkimi? Ja, Wałęsa, zasługuję na wyjątkowość!

Nie znajduję innego wytłumaczenia, tak odbieram, całkiem subiektywnie - łącząc fakty - zaistniałą sytuację. Dodając jeszcze wypowiedzi Wałęsy ustosunkowujące się do nieobecności.. Toż to wygląda, jakby się obraził na wszystkich.

Ach to ego ..

Nie pomogło nawet przekonywanie prezydenta, Wałęsa nie przyjdzie i już.

Nawet zorganizowanie spotkania sam na sam z Obamą obrażonego Wałęsy nie przekonało. Teraz to za późno, trzeba było myśleć wcześniej.

A tyle mógłby Wałęsa Obamie opowiedzieć.. O tym jak przez mur skakał, jak komunę obalał, jak teczki niszczył, jak przekazywał swoje cenne doświadczenie w walce o  demokrację Libijczykom (to nic, że to kraje arabskie). Nici z tych wielkich planów.

Toż to nawet Jarosław Kaczyński przybędzie (zdanie ironiczne, dla krytyków tegoż; choć i tak pewnie nie omieszkają tego wykorzystać, żeby się po Kaczyńskim przejechać).

partyzantka
O mnie partyzantka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka