No gdy dotyczy to trumny Lecha Kaczyńskiego, to stwierdzenie jest jak najbardziej uzasadnione. Natomiast gdy mówimy o trumnie Barbary Blidy - już nie.
Kobieta wzięła pistolet i strzeliła do siebie. Tak się stało, że na skutek postrzału umarła. Atmosfera nie przyszła i nie zrobiła tego za nią. Takie są fakty. Że tego nie chciała? Jakby nie chciała, to by tego nie zrobiła. A poseł Kalisz wykazuje się jakimiś paranormalnymi zdolnościami potrafiąc określić czego nieboszczka chciała, a czego nie. A myślałby kto - lewica, taka racjonalna..
Gdy mowa o Blidzie - wszelkie możliwości w związku z jej śmiercią są dopuszczalne. A to ktoś wszedł i ją zabił, a to znowu, jak już wspomniałam, atmosfera doprowadziła do samobójstwa. Kilka lat śledztwa, konkretów żadnych. Tylko jakieś bzdurne wnioski o Trybunał Stanu.
A z drugiej strony katastrofa smoleńska. Rozmowa o niej, o jej przyczynach jest nie na miejscu. To granie trumnami. Pytanie o przyczyny - jest niepoprawne politycznie. Polacy są zmęczeni tą katastrofą. Po roku. A zmęczeni Blidą po tylu latach nie są?
Wszelkie teorie spiskowe w sprawie śmierci Barbary Blidy były roztrząsane, a przynajmniej jak najpoważniej brane pod uwagę. Mimo tego, że sytuacja była jasna od samego początku. Natomiast wszelkie przypuszczenia w sprawie katastrofy smoleńskiej traktowane są jako śmieszne, nie prawdziwe i absurdalne. To nie mógł być zamach. Dlaczego? Bo tak się wydaje. To nie mogła być usterka. Dlaczego? Bo samolot był rosyjski. Przygotowanie lotu nie miało znaczenia. Dlaczego? Bo musiałby być winny Tusk i Arabski. Co jest najbardziej prawdopodobne? Wina pilotów. Dlaczego? Bo nie mogą się obronić.
Z czego to wynika? Może z tego kto dąży do wyjaśnienia tych spraw najbardziej. Barbara Blida jest obsesją lewicy. Lada moment ją kanonizują. Dlatego podważanie tej obsesji nie jest w interesie tych na górze. Szczególnie, że ta obsesja bije w Kaczyńskiego i PiS. To już przeważa na korzyść jej podtrzymywania. Inaczej jest z katastrofą. To, że zginęli tam ludzie różnych środowisk nie ma znaczenia. Sprowadzono sprawę tylko do interesu PiSu. Tak, że wszelkie nią zainteresowanie już z góry człowieka szufladkuje. Czy zatem tylko PiSowi zależy na wyjaśnieniu przyczyn? Nie wydaje mi się. Ale ludzie boją się stwierdzić, że im też zależy. Bo zaraz obarczeni zostaną mianem pisiaka.
Wszelkie sugestie o odpowiedzialności Tuska i jego company, m.in. wypowiadane przez Solidarnych2010 są traktowane jako margines, nie brane na poważnie. Wniosek Kalisza o postawienie przez Trybunałem Kaczyńskiego i Ziobry jest prawie realny..
Oj Platformo, jak się zbliżasz z SLD. I widać już gdzie ci blisko, gdzie cię ciągnie.
Inne tematy w dziale Polityka