Przepraszam za prywatę, lecz niestety sytuacja zmusza mnie do opisania bardzo przykrej sprawy i zgłoszenia problemu.
Pod koniec ubiegłego roku nawiązała ze mną kontakt drogą e-mailową pewna firma, oferując pomoc przy nabyciu mieszkania. Nie wiem, skąd wzięli moje dane, fakt faktem, że ich propozycja była bardzo trafiona - poszukiwałem właśnie mieszkania. Warunki były korzystne - ponieważ zostałem wylosowany przez komputer, chodziło o wypełnienie ankiety i odesłanie jej w ciągu 7 dni. Udało mi się wypełnić wszystkie kwestionariusze w terminie i wysłać. Warunkiem było także wpłacenie 9000 PLN wpisowego. W zamian, miałem otrzymać mieszkanie 90m na Saskiej Kępie.
Nie będę tu opisywał wszystkich perypetii, które potem nastąpiły, powiem tylko, że firma okazała się kompletnie niepoważna. W skrócie: była tam jakaś klauzula, w środku umowy na 5 stron, że mieszkanie będzie dopiero losowane, no i rzekomo, że wylosował ktoś inny.
Najbardziej bolesną w całej sprawie była utrata 9000 PLN, którą, można powiedzieć, wyrzuciłem w błoto nie dostając nic w zamian. Postanowiłem jednak nie siedzieć jak sierota z założonymi rękami, tylko jakoś odrobić straty. Pomysł poddała mi świetna "Niemoralna propozycja", która niedawno leciała w tv. Oczywiście podróż do Las Vegas nie wchodziła w grę, ale też i nie miałem do odzyskania aż tak wielkich pieniędzy. Zdecydowałem się skorzystać z usług warszawskich kasyn. Musiałem niestety zaciągnąć wysoką pożyczkę z ogłoszenia, aby zagrać na system, który wymaga dużej kwoty zapasowej.
Niestety, nie spodziewałem się aż takich kantów. W jednym z warszawskich kasyn (nazwy na razie nie podam), odczekałem na serię sześciu razy pod rząd "czerwone" i postawiłem na "czarne". No i, he he, siódmy raz wyszło czerwone. I na tym nie koniec - jeszcze trzy następne razy "czerwone" (!) Oczywiście, gdy już nie miałem pieniędzy, bo musiałem za każdym razem podwajać stawkę, wyszło czarne. Takie przegięcia to chyba tylko u nas.
Problemem obecnie jest dla mnie termin zwrotu pieniędzy, którego bardzo namolnie domaga się mój pożyczkodawca z ogłoszenia, nachodząc mnie w sportowym stroju.
I teraz przechodzę do sedna sprawy i powodu zamieszczenia tej notki. Otóż - zwracam się tutaj do Pana Premiera i rządu - chciałbym się dowiedzieć, jak rząd zamierza rozwiązać ten problem?
Inne tematy w dziale Polityka