Krzysztof Pilch: Msza święta dla dzieci? Dobrze się zastanów

Msza święta dla dzieci to nie zawsze jest dobre rozwiązanie – pisze w swojej książce Ojcostwo na co dzień. Czyli czego potrzebuje dziecko od ojca Krzysztof Pilch, członek inicjatywy Tato.net. W kontekście tego, jak wyglądają niektóre msze dla dzieci (przykład poniżej), trudno nie przyznać autorowi racji.

Na początek oddajmy głos Krzysztofowi Pilchowi. Pisze on o potrzebie uczenia dziecka o wadze Mszy świętej, o potrzebie uczenia go szacunku do świątyni i do Kościoła. W tym kontekście autor sceptycznie wyraża się o Mszach świętych dla dzieci i podpowiada, jakie pytanie warto sobie zadać, zanim zdecydujemy się zabrać naszą pociechę na taką… no właśnie w kontekście tego, co zamieszczam poniżej może trzeba napisać „na taką imprezę”?

**************

Ważne jest, byś od najmłodszych lat oswajał dzieci z atmosferą świątyni, dźwiękiem organów, śpiewami, skupieniem. To nic, że na początku nic nie rozumieją z tego, co się wokół nich dzieje, najważniejsze, że są i się przyzwyczajają do bycia w tym miejscu. A, jako że jest ono szczególne, istotnym jest byś w miarę wzrostu świadomości swej pociechy, tłumaczył jej, jak powinna się zachowywać.

I tu jedna uwaga – wielu rodziców pobłaża swoim trzy-, czteroletnim dzieciom, pozwalając im biegać podczas mszy, zabierać do kościoła zabawki itp. Być może dzieciaki dzięki temu dobrze się bawią, ale na pewno nie sprzyja to ich rozwojowi duchowemu, wręcz przeciwnie, negatywnie nań wpływa. Oto bowiem świątynia staje się kolejnym placem zabaw, a nie jakimś szczególnym miejscem. Czasem niestety to przeświadczenie pozostaje nawet i w starszych dzieciach. (…)

Kolejna sprawa to tak zwane msze dla dzieci. Nie zawsze jest to dobre rozwiązanie. Dlatego zanim podejmiesz decyzję, czy Twoje potomstwo będzie uczestniczyło w eucharystiach dla dzieci, czy też dla dorosłych weź pod uwagę kilka istotnych kwestii:

- skoro masz być świadkiem wiary, dzieci powinny uczestniczyć we mszy razem z Tobą;

- skoro masz być świadkiem wiary, musisz najpierw dbać o rozwój swojej duchowości – czy msza dla dzieci Ci w tym pomaga?

- czy msza dla dzieci w Twojej parafii przypomina mszę, czy może jedną wielką zabawę?[podkr. moje – PP]

- jeśli na mszy dla dzieci najmłodszym pozwala się niemal na wszystko, w jaki sposób Twoje pociechy mają nauczyć się właściwego zachowania?

To tylko podstawowe pytania. Pamiętaj, by podejmując decyzję brać pod uwagę dobro duchowe całej rodziny. Warto też od czasu do czasu zabrać dziecko do kościoła, gdy akurat nie ma w nim odprawianej mszy. Pokaż mu tabernakulum, wytłumacz, że jest w nim obecny Pan Jezus, że cała świątynia jest miejscem Jego przebywania, dlatego trzeba się tu godnie zachowywać.

**************

Zdaje się, że twórcy a przede wszystkim bohaterowie poniższego materiału mają odmienne zdanie.

**************

Ja mam tylko dwa krótkie pytania do organizatorów imprezy:

Msza święta to uobecnienie Męki i śmierci Chrystusa – gdzie jest na to miejsce w czasie tej imprezki dla najmłodszych?Moja sugestia odpowiedzi: nie ma miejsca.

Msza święta ma właściwe sobie części stałe, które muszą mieć miejsce, by pewne wydarzenie liturgiczne było Mszą świętą; jeśli tych części brakuje to czym jest taka impreza?Moja sugestia: profanacją.

**************

Znakomitą książkę Krzysztofa Pilcha, którą cytowałem powyżej można przeczytać po wykupieniu abonamentu wydawnictwa Libenter.pl: