Dwa opisane przez "NYT" nagrania sugerują, że rosyjskie czołgi i wozy pancerne przejeżdżały przez tunel Roki, który łączy Rosję z Osetią Płd., jeszcze 7 sierpnia nad ranem. Słychać na nich jak dowódca osetyjskiej straży granicznej pyta: "Słuchaj, przybyły wojska pancerne, czy co?". "Wojska i ludzie" - miał odpowiedzieć inny strażnik. Pierwszy pytając, czy "wojska już przejechały", otrzymuje odpowiedź: "tak, 20 minut temu". Działo się to o 03.52 nad ranem, 7 sierpnia.
Z kolei Rosjanie twierdzą, że wojna zaczęła się kilkanaście godzin później - o 23.30, kiedy prezydent Saakaszwili dał rozkaz do ataku na Cchinwali. Według tej wersji, dopiero po tym wydarzeniu rosyjskie wojska przekroczyły granicę. Rosjanie nie chcą skomentować treści nagrań, które pochodzą z prywatnej gruzińskiej sieci komórkowej.
- Rozmowy dowodzą, że Rosjanie weszli do Osetii Płd., ale nie precyzują ilości wojsk, ani czy były one już wtedy zaangażowane w walkę - mówi Shota Utiashvili, szef grupy analityków gruzińskiego wywiadu. "Dla wielu amerykańskich oficjeli są one wiarygodnym, jeśli nawet nie decydującym dowodem, że był ruch rosyjskich wojsk przy granicy. Nawet jeśli tylko było to rutynowe przegrupowanie, mogło przyczynić się do zwiększenia napięcia" - pisze "NYT".
[gazeta.pl]
wzmacniam lewą nogę tylko czego? -- Trzeba patrzeć PO na ręce. Uff, jak dobrze... żeby jeszcze było na co... (już jest! ale nie w sensie pozytywnym, oj nie) -- Aha, blogi polecane, to te do których (aktualnie) chcę mieć szybki dostęp. Często kompletnie obce mi ideowo i nie tylko. Proszę ich nie łączyć z moją pisaniną! Autorzy mi się poobrażają.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka