Paweł Pomianek Paweł Pomianek
1045
BLOG

„Zbawiciel diesel” w sam raz na… Adwent

Paweł Pomianek Paweł Pomianek Kultura Obserwuj notkę 2

 

Choć od wydania krążka Gospel zespołu Lao Che minęło już przeszło trzy i pół roku, wciąż z radością wracam do poszczególnych utworów. I trzeba przyznać, że słuchane w nowych kontekstach nabierają nowego znaczenia.
Półtora roku temu w Wielkim Tygodniu zaproponowałem omówienie utworu „Do Syna Józefa Cieślaka”, podejmującego tematykę religijną stanowiącą, można by rzec, istotę Wielkiego Postu.
Dziś nie omówienie, ale kilka krótkich refleksji związanych z utworem „Zbawiciel diesel”, który – tak ostatnio stwierdziłem – pasuje z kolei idealnie na okres Adwentu. Tych, którzy nie znają, zapraszam do obejrzenia teledysku. Tych, którzy znają – do odkurzenia sobie, bo to jeden z takich utworów, do których warto wracać.
1. Skojarzenie biblijne wydaje się oczywiste (choć można się doszukiwać wielu innych): Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną (Ap 3,20).
2. Ujęcie Zbawiciela jadącego samochodem czy motocyklem do serca człowieka w sposób znakomity przypomina, że działanie Boga, który przemienia życie i serca, to coś jak najbardziej współczesnego i realnego. To dziś, w naszych czasach Chrystus chce wchodzić do naszych serc.
3. Można półżartem powiedzieć, że ta wizja „zmotoryzowanego” Zbawiciela przemawia bardzo do mężczyzn. W tym kontekście przypomina mi się inna niezwykle „męska” wizja Zbawiciela, również z Apokalipsy św. Jana: Potem ujrzałem niebo otwarte:/ a oto – biały koń,/ a Ten, co na nim siedzi, zwany Wiernym i Prawdziwym,/ oto sprawiedliwie sądzi i walczy. (…) Odziany jest w szatę we krwi skąpaną,/ a imię Jego nazwano: Słowo Boga (Ap 19, 11.13).
4. Najciekawsze w całym utworze jest pojęcie „serc garaży” czy serca jako garażu, do którego może wjechać Zbawiciel. Ciekawe jest to, że dla samochodu czy motocyklu garażowanie jest czymś wartościowym. A więc ten motyw ujawnia nam znany skądinąd w nowszej teologii motyw, że Bogu jest dobrze w sercu człowieka. A mówiąc jeszcze inaczej. Jeśli miejsce pojazdu jest w garażu, to miejsce Boga jest w ludzkich sercach.
W czasie Adwentu, oczekiwania na przyjście Zbawiciela ten wątek otwartego serca jest szczególnie wymowny. Marana tha! Przyjdź, Panie Jezu!
Otwórzmy mu, bracia i siostry, serca garaże!

Jestem świeckim magistrem teologii katolickiej sympatyzującym z odradzającym się w Kościele ruchem tradycjonalistycznym. Tematy najbliższe mi na polu teologii, związane w dużej mierze z moją duchowością, to: liturgia (w tym historia liturgii), mariologia i pobożność maryjna, tradycyjna eklezjologia oraz szeroko pojęta tematyka cierpienia w odniesieniu do Ofiary krzyżowej Jezusa Chrystusa. Przez lata zajmowałem się także relacją przesądów do wiary katolickiej. W życiu zawodowym zajmuję się redakcją i korektą tekstów (jestem również filologiem polskim) oraz pisaniem. Zapraszam na stronę z poradami językowymi, którą wraz ze współpracownikami prowadzę pod adresem JęzykoweDylematy.pl. Ponadto pracuję w serwisie DziennikParafialny.pl. Moje publikacje można odnaleźć w licznych portalach internetowych oraz czasopismach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura