Wprowadzenie
Poniższa rozprawa powstała przede wszystkim z powodu zarzucania mi zbytniego relatywizmu przez ludzi, którzy uważają, że istnieje jedynie Piękno obiektywne. Tymże pragnę udowodnić, że nawet z chrześcijańskiego punktu widzenia, można odnaleźć Piękno o względnym charakterze. Stąd też zdecydowanie najszerzej rozbudowałem ujęcie piękna poprzez postrzeganie.
Warto już u początków zaznaczyć, że jest to moja indywidualna koncepcja, ale myślę, że ciekawa i zapoznając się z nią można będzie głębiej spojrzeć na sprawę o której traktuje. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie oparł się w wielu aspektach o pojęcie Piękna w religii chrześcijańskiej, ale większość przemyśleń jest wynikiem mojego osobistego poznawania świata zarówno w sposób racjonalny, jak i empiryczny.
W całym traktacie posługuję się pojęciem Absolut, nie zaś – Bóg, ponieważ jest to rozprawa filozoficzna, a nie traktat religijny. Mój Absolut posiada jednak zasadniczo wszystkie te cechy, które posiada Bóg w ujęciu chrześcijańskim. Stąd wynika najważniejsze założenie, poprzez którego pryzmat musimy patrzeć na całe dzieło: Absolut posiada wszelkie możliwe doskonałości w nieskończonej liczbie i stopniu. I tak też w każdym ujęciu zakładam, że to On jest pełnią oraz źródłem Piękna.
Pomimo tego, Piękno w każdym z trzech punktów rozważane jest na innej płaszczyźnie. Nie można więc porównywać poszczególnych części, ponieważ one wzajemnie się nie przenikają, a jedynie współgrają ze sobą.
1. Piękno z natury
Absolut jest Pięknem doskonałym, uosobieniem Piękna. Wszystkie zaś inne byty zostały przezeń stworzone. Absolut, będąc całym Pięknem, poprzez akt stwórczy obdarzył je jakąś namiastką swojego Piękna. Najdoskonalszym odzwierciedleniem Absolutu na ziemi, jest człowiek, gdyż on został obdarzony Pięknem w stopniu najwyższym ze wszystkiego, co zostało stworzone. W tym ujęciu Piękno człowieka nie jest zależne ani od jego wyglądu, ani od postępowania, gdyż jest ono wynikiem samego zaistnienia aktu stwórczego. Piękny jest człowiek jako człowiek. Takim czyni go samo jego człowieczeństwo. Nie ma ludzi piękniejszych i brzydszych, ponieważ każdy człowiek, jest człowiekiem w takim samym stopniu. Nie ma bardziej-ludzi i mniej-ludzi.
Wszystkie inne byty odzwierciedlają Piękno Stwórcy w równym stopniu, lecz w mniejszym niż człowiek (1). Piękno w tym ujęciu jest obiektywne i nie ma na nie wpływu nasze postrzeganie innych, czy całej rzeczywistości, pięknej już poprzez samo zaistnienie aktu stwórczego.
2. Piękno poprzez postrzeganie (Piękno jako kategoria estetyczna)
Jak zaznaczyłem wyżej, także i w tym ujęciu Absolut jest Pięknem samym w sobie i On też, jako jedyny, ma możność Pięknem władać. Każdy człowiek ma jednak swoje zapatrywanie na rzeczywistość. Jeden za piękne uważa góry, inny twierdzi, że piękne są meble w jego pokoju. Jeden zachwyca się światem przyrody, gdy kwitną kwiaty, innego dużo bardziej pociąga padający śnieg. Ta różnorodność stanowi podstawę funkcjonowania świata. Gdyby postrzeganie piękna było obiektywne, świat byłby jednym wielkim polem bitwy lub padołem cierpień, ponieważ każdy pragnąłby na wszystkich płaszczyznach dokładnie tego samego. Jeżeli według wszystkich, najpiękniejszy byłby jeden konkretny dom, to każdy dążyłby do tego, by także swój dom, podług aktualnych możliwości, jak najbardziej do niego upodobnić. Gdyby piękno kobiet było wartością obiektywną, to wszyscy mężczyźni pozabijaliby się o jedną, konkretną. (Zakładam oczywiście, że ukochana kobieta jest dla mężczyzny tą najpiękniejszą.) Sztuka również byłaby nudna i schematyczna, ponieważ wszyscy artyści dążyliby do tego samego celu. Gdybyśmy uznali, że istnieje jedno obiektywne piękno, musielibyśmy przekreślić np. całą twórczość turpistyczną (2), stwierdzając, że wszyscy przedstawiciele tego nurtu mają wypaczone jego pojęcie.
Aby nie dopuścić do tego wszystkiego, Absolut nie będąc ograniczony koniecznością podziału bytów na dwa podzbiory: jednego z elementami pięknymi, drugiego – z brzydkimi; lub ułożenia ich w obiektywnym ciągu – od najpiękniejszych do najbrzydszych obdarzył każdego człowieka darem subiektywnego postrzegania Piękna. W ten sposób wszystkim daje się On doświadczać poprzez inne elementy rzeczywistości. Piękno jest w tym ujęciu zupełnie relatywne. Nie głębiej doświadczył Go ten, który uważa, że góry są piękniejsze od morza, od tego, który sądzi dokładnie odwrotnie. Jeśli komuś piękną jawi się modelka, czy aktorka, a ktoś inny patrząc na swoją towarzyszkę życia, stwierdza, że jest ona bezwzględnie najpiękniejsza, to też nie możemy uznać, że jego ocena jest gorsza od opinii tego pierwszego. Czasem zdarza się, iż ktoś ma wypaczone pojęcie piękna (np. jeśli ktoś dobiera sobie ludzi po osiemdziesiątce i fotografuje ich nago w dziwnych pozycjach, nazywając to pięknem, oznacza to, że człowiek ten ma poważny problem natury psychicznej), ale to najczęściej łączy się ściśle ze sferą moralną (3).
W tym ujęciu piękna istnieją również pewne stałe tendencje – przykładowo: prawie wszyscy ludzie zachwycają się, patrząc na bezchmurne niebo. Jednak, jeżeli na kogoś bezchmurne niebo działa rozstrajająco i nie odnajduje w nim żadnego piękna, to również nie znaczy, że jego postrzeganie jest obiektywnie gorsze. Warto zaznaczyć, że na nasze doświadczenie Piękna ma wpływ niezwykle dużo czynników m.in. nasza psychika, samopoczucie, sentymenty. Jednego dnia śnieg może nastrajać nas pozytywnie, wyrażając Piękno, zaś innego dnia, nie możemy znieść jego widoku; często podoba nam się mały, prosty pokój, jeżeli doświadczyliśmy w nim kiedyś czegoś niepowtarzalnego; za piękne uważamy miejsca i rzeczy, które przypominają nam kogoś ukochanego.
Słownik języka polskiego określa piękno jako „zespół cech takich jak proporcja kształtów, harmonia barw, dźwięków, który sprawia, że coś się podoba, budzi zachwyt” (4). Warto więc pamiętać, iż piękno nie łączy się tylko z tym, co poznajemy poprzez zmysł wzroku, ale również poprzez pozostałe (5). Pięknem może być np. muzyka. Ciekawe, że każdy z nas ma inne gusta muzyczne. Jeśli chcielibyśmy ustawić muzykę w szeregu od najlepszej do najgorszej zdaniem Absolutu, doszlibyśmy do absurdu, ponieważ ktoś odnajdzie Jego namiastkę w muzyce klasycznej, a ktoś inny w metalu. I to właśnie jest wspaniałe, że nie ograniczają Go żadne schematy.
W tym momencie ktoś mógłby mi zarzucić, że piszę tutaj o czymś, co nie jest subiektywnym Pięknem, ale jedynie subiektywnie piękne, a to burzyłoby całą koncepcję. Tu znowu warto przypomnieć kluczowe stwierdzenie: Absolut jest Pięknem samym w sobie i jedynie On, ma możność władania pięknem. On też daje jednostce subiektywne doświadczanie siebie, czyli doświadczanie Piękna. Jeśli coś postrzegamy jako piękniejsze, odzwierciedla Go to w większym stopniu. Innymi słowy, zawiera w sobie więcej Jego – a On jest Pięknem – stąd dany przedmiot poznania musi być więcej Pięknem. I tak każdy człowiek ma swoją własną hierarchię Piękna, stąd w tym ujęciu jest ono relatywne.
3. Piękno jako wartość
Często mówimy, że ktoś posiada piękne wnętrze, czy że pięknie postąpił. Jak już wspomniałem, każdy z nas ma subiektywne pojęcie piękna i tak też postrzega je także jako wartość moralną. Jest ono jednak obiektywne. W tym ujęciu Piękno pojmuję jako stopień upodobnienia się do Absolutu. To sam Absolut i tylko On potrafi ocenić konkretny czyn, czy człowieka, gdyż nasze poznanie jest bardzo powierzchowne i sugestywne. Jeśli ktoś uważa, że jakiś człowiek pięknie postąpił, a ktoś drugi uznaje jego czyn za niemoralny, to tylko jeden z nich może mieć rację. Nie można być zarazem podobnym i niepodobnym do Absolutu. Nie mogą istnieć dwie równorzędne prawdy, o danym czynie, czy wnętrzu jakiegoś człowieka. Jest on zawsze albo bardziej, albo mniej piękny, ale nigdy zarazem bardziej i mniej piękny. Piękno w tym ujęciu jest więc wartością obiektywną i niezależną od naszych zapatrywań.
Podsumowanie
Absolut posiada wszelkie możliwe doskonałości w nieskończonej liczbie i stopniu, tak więc jest On także pełnią oraz źródłem Piękna. W oparciu o to założenie, wyodrębniłem Piękno w trzech ujęciach (które nie przenikają się wzajemnie, a jedynie ze sobą współgrają):
1. Piękno z natury, czyli Piękno wynikające z samego zaistnienia aktu stwórczego; jest ono obiektywne.
2. Piękno poprzez postrzeganie (Piękno, jako kategoria estetyczna), subiektywne dla każdej jednostki. Różnorodne doświadczanie Piękna jest darem Absolutu, stanowiącym podstawę prawidłowego funkcjonowania świata. Postrzeganie Piękna przez daną jednostkę nie jest prawdziwsze od pojęcia Piękna według innej jednostki.
3. Piękno jako wartość w sensie etycznym, czyli Piękno zależne od stopnia upodobnienia się do Absolutu. Jest ono obiektywne, a jego stopień potrafi ocenić jedynie Nieograniczony.
Paweł Czokapu Pomianek
Tekst został napisany w listopadzie i grudniu 2002 r. Nie był dotąd publikowany.
Przypisy:
(1) Patrz: Rdz 1. Można tutaj postawić znak równości pomiędzy słowem ‘Piękno’ w naszym ujęciu, a ‘dobro’ (czy ‘dobre’) występującym w Księdze Rodzaju. Dopiero po stworzeniu człowieka „Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre” (Rdz 1, 31a), czyli bardzo Piękne. Wcześniej wszystko było jedynie „dobre”.
(2) Turpizm – kult brzydoty w lit., plast. – łac. turpis ‘brzydki’ (Władysław Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Warszawa 1989, s. 528).
(3) Ten problem dotyczy punktu 3.: Piękno jako wartość.
(4) Słownik języka polskiego, Warszawa 1981, Tom II, s. 663.
(5) Piękna doświadczamy jedynie poprzez zmysły, nigdy w sposób dyskursywny.
Jestem świeckim magistrem teologii katolickiej sympatyzującym z odradzającym się w Kościele ruchem tradycjonalistycznym. Tematy najbliższe mi na polu teologii, związane w dużej mierze z moją duchowością, to: liturgia (w tym historia liturgii), mariologia i pobożność maryjna, tradycyjna eklezjologia oraz szeroko pojęta tematyka cierpienia w odniesieniu do Ofiary krzyżowej Jezusa Chrystusa. Przez lata zajmowałem się także relacją przesądów do wiary katolickiej.
W życiu zawodowym zajmuję się redakcją i korektą tekstów (jestem również filologiem polskim) oraz pisaniem. Zapraszam na stronę z poradami językowymi, którą wraz ze współpracownikami prowadzę pod adresem JęzykoweDylematy.pl. Ponadto pracuję w serwisie DziennikParafialny.pl. Moje publikacje można odnaleźć w licznych portalach internetowych oraz czasopismach.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura