Wnioski po wywiadzie Donalda Tuska dla "Wyborczej"

Prowadzenie wywiadu na "ty" jest nieprofesjonalne. Wygląda na pogadankę kumpli, nie odpytywanie polityka.
Brakuje konkretów i planów. Zamiast nich czytamy przydługi esej filozofującego Donalda Tuska.
Rozmowa pokazuje nieprawdziwą, bo tylko jedną twarz Donalda Tuska. Oprócz bycia inteligentnym facetem jest także pozbawionym skrupułów politykiem, który karmi się konfliktem i wygrywaniem antagonizmów.
Końcowe fragmenty wywiadu można w skali 1:1 skopiować do ulotki wyborczej Donalda Tuska na wybory prezydenckie.
Prześlizgiwanie się przez trudne dla Donalda Tuska tematy (np. głębsza analiza schyłku drugiej kadencji PO) - wygląda to na unikanie poważnej dyskusji o tym, co jego partia zrobiła źle.
Wywiad to kolejny przykład na irracjonalną wiarę opozycji w Donalda Tuska na białym koniu. Sam jeden w niczym nie pomoże.
Niechęć Donalda Tuska do Jarosława Kaczyńskiego nie zmalała i już nie zmaleje.