tad9 tad9
461
BLOG

Ćwiąkalski odchodzi, Skorża zostaje....

tad9 tad9 Polityka Obserwuj notkę 11

    Ostatnie posunięcia Tuska to prawdziwy żer dla satyryków. Dopiero co Tusk awansował Michała Boniego, a ta znacząca (!!) nominacja wręcz zmuszała do klecenia dowcipów w rodzaju: „dlaczego Boni został ministrem bez teki? Bo teczkę już miał!”, czy: „oszczędności na teczce Boniego, to jedyny sukces „taniego państwa”, a teraz znów dymisja Ćwiąkalskiego. Rzec można: rząd stracił swoją najlepszą twarz (!!!). Jaki jest bilans urzędowania ministra? Cóż – wychodzi na to, że ostanie się po nim jeno laptop.  Chciałem nawet pochwalić Ćwiąkalskiego za odejście, ale co robić, skoro na odchodnym zamiast trzymać fason palnął: „To dymisja wizerunkowa. Premier uznał, że moja dymisja będzie lepsza dla koalicji” (TVN24pl). Przepraszam, ale takich rzeczy się nie mówi, a już zwłaszcza nie wtedy, gdy szefa rządu oskarżają o zbytnie skupianiu się na PR-rze. Tak więc Ćwiąkalski nie skorzystał z okazji, by siedzieć cicho w związku z czym cały pogrzeb na nic. Żadne tam unoszenie się honorem nie mówiąc już o „poczuwaniu się do politycznej odpowiedzialności”. Wylali go dla PR-u i tyle. Ale może jeszcze zacznę ex-ministra doceniać. Ostatecznie - możemy dostać takiego następcę, że trzeba będzie retrospektywnie powtarzać: „szanuj Ćwiąkalskiego, możesz mieć gorszego”.

    Skąd ten pesymizm? Ano stąd, że Ćwiąkalski odszedł, ale – na przykład - Zdzisław Skorża został. I chyba może być pewny stanowiska, skoro jest zwornikiem koalicji (Paweł Biedziak pisał w „Super Ekspresie”: „Stanowisko dla Zdzisława Skorży, kolegi Waldemara Pawlaka i zarazem znajomego Edwarda Mazura (...), było jednym z warunków zawarcia koalicji PO-PSL. Awans Skorży był dla działaczy PSL sprawą nie podlegającą dyskusji – twierdzi nasz rozmówca z PO”). Przypomnijmy: Skorża to były SB-ek, do tego jak wiele na to wskazuje, świetnie osadzony w postSB-ckim środowisku, które pięknie wychynęło na wierzch przy okazji badania okoliczności śmierci generała Papały. Jak dokładnie z tą śmiercią było – do dziś nie wiadomo, w każdym bądź razie w śledztwie, jak mówił funkcjonariusz ABW do Sylwestra Latkowskiego: „Z niewiadomych przyczyn nie dociskano takich ludzi jak Janusz Regulski, Roman Kurnik czy Zdzisław Skorża”. Janusz Regulski, zgodnie z szerzącą się w III RP modą, zdążył już popełnić samobójstwo (ponoć dlatego, że był poważnie chory), ale na dociskanie Skorży i Kurnika przez ekipę Tuska też bym nie liczył, choć żyją. A bez ruszeniu w te rejony najciekawszych rzeczy o naszym kraju się nie dowiemy. Ale komisją badającą sprawę Olewnika nie pogardzę...  Czy znajdzie się dziennikarz, który popyta Tuska o Skorżę?



PS

Szczęściarzowi diabeł dzieci kołysze. Serię wpadek reżimu przykryła koronacja Obamy. Ech...
 

tad9
O mnie tad9

href="http://radiopl.pl">

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka