Przegrana prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich to za mało. Co prawda w sondażach PiS wrócił do swoich macierzystych 30% poparcia, jednak to nie wystarcza. Istnieją w Polsce środowiska, które uważają, że tę partię oraz jej środowisko należy zniszczyć. Dosłownie – fizycznie zniszczyć.
Pisałem już, że tzw. konflikt o krzyż to typowy temat zastępczy, mający odwrócić uwagę od prawdziwych problemów państwa. Niestety, nie przewidziałem wtedy, że sprawa krzyża stanie się tak poważnym-fikcyjnym tematem, w całości wykreowanym przez Gazetę Wyborczą.
W tym dzienniku pojawiły się pierwsze pretensje do krzyża: Polska to państwo świeckie, krzyż jest PiS-owski, broni go ciemnogród. Konflikt ostatnio próbowali zakończyć politycy związani z prezydentem-elektem Bronisławem Komorowskim, zawiązując z harcerzami umowę zobowiązującą ich do przeniesienia krzyża. I być może wszystko skończyło by się dobrze, gdyby nie Gazeta Wyborcza.
Dzisiaj okazało się, że w akcji usuwania krzyża chodzi o coś więcej. W GW pojawił się artykuł, w którym konserwator zabytków kategorycznie zaprzecza możliwości postawienia pomnika upamiętniającego śmierć, jaką ponieśli członkowie polskiej delegacja do Katynia 10 kwietnia br. Jakie polityczne cele realizuje środowisko tego dziennika?
Redakcja Gazety słusznie zauważyła, iż część osób „broniących krzyża” otwarcie deklaruje, że jest w stanie oddać życie za znak pamięci o tragicznych wydarzeniach sprzed trzech miesięcy. Dziennikarze rozwinęli ten temat i zaczęli jeszcze bardziej podjudzać sytuację. Pisząc „krzyż zostanie przeniesiony, a pomnik i tak nie powstanie” Wyborcza walczy z pamięcią o Lechu Kaczyńskim i o pozostałych członkach delegacji. Jednocześnie umacnia postawę ludzi, którzy już teraz deklarują oddanie życia za krzyż.
Celem jest wywołanie zamieszek przy próbie przeniesienia krzyża spod Pałacu Prezydenckiego. Chodzi o to, by pokazać, że PiS zawłaszcza symbole religijne, wykorzystuje je do politycznej walki, a jego zwolennicy to zacietrzewiony i agresywny ciemnogród. Jeśli poleje się krew – tym lepiej. Bad news is a good news. Zarówno dla GW, jak i Platformy Obywatelskiej.
Inne tematy w dziale Polityka
