Była już "dojna zmiana", teraz nastanie nowy ład. Czy to oznacza, że przedtem był stary burdel? Nie będę się tu rozpisywał na czym ten nowy ład polega, nie będę komentował jego założeń. Wspomnę tylko, że trudno nie zauważyć zbieżności ogłoszenia owego programu i otrzymania kasy z UE (słynne 770mld). PiS kupuje sobie władzę za unijne. Jednakowoż zwrócę uwagę na pewien szczegół owego nowego ładu. TVP - tuba rządowa, rozpływa się nad tym ile zyskają emeryci, ile najmniej zarabiający etc. Jakoś milczą o tym, że nowy ład wprowadzi jeszcze wyższe obciążenia fiskalne dla przedsiębiorców! Kto nie wierzy, niech sobie sprawdzi.
Tak ogólnie, to doszedłem do wniosku, że w Polsce od przedwojnia nie ma polityków. Żadnych. Po II w.ś. to w demoludach ruskie rządziły.. Potem był pamiętny 1989r i... Właśnie i co? I dorwali się do koryta tym razem nasze - polskie. Od tamtego czasu do tzw. władzy garną się różne ludzie. Garną się do koryta. Nigdy wcześniej i nigdy później nie zarobią tyle co na tzw "polityce". Problem w tym, że do tegoż koryta dostęp maja coraz większe miernoty. Oczywiście są w Polsce ludzie zarabiający znacznie więcej. Oni jednakże nie muszą udawać "polityków", nie garną się do tzw. "władzy", wolą pozostać w cieniu, wręcz anonimowi i spokojnie pomnażać majątek. Np. Kiedy na początku pandemii"rząd" sprowadził Antonowa z respiratorami, maseczkami itp. był wielki medialny szum, (pomijam fakt, że antonow był załadowany w 1/4 a cena na transportu była astronomiczna). Ważne, że Duda i Mateuszek ładnie wyglądali na tle ogromnego samolotu. Kiedy Dominika Kulczyk (przedsiębiorczyni, inwestorka i reporterka. Założycielka i prezes Kulczyk Foundation, przewodnicząca Rady Nadzorczej Kulczyk Holding, przewodnicząca Rady Nadzorczej Polenergia S.A, współzałożycielka Grupy Firm Doradczych Values) sprowadziła całego Boeinga sprzętu - w mediach "rządowych" (czyt.partyjnych), było o tym cicho jak po śmierci organisty. Taki luźny przykład.
A klasa próżniacza nam kwitnie...
