Niemcy - naród BEZ zasad. Na marginesie publikacji FAZ.

"Kto uważa, że jest narodem kulturalnym, ten musi przestrzegać zasad" (FAZ).

I oddać bandycie czapkę zgubioną na miejscu zbroni.

Dzieła kultury to zaledwie ułamek zniszczeń wojennych. Masowa eksterminacja na tle narodowościowym, rasowym, klasowym, religijnym - to drugie. Podeptanie wszelkich traktatów, konwencji, zasad ogólnoludzkich i zwykły brak przyzwoitości - to trzecie. Wprowadzenie do eksterminacji zasad przemysłowych (organizacja, techniki, skala, efektywność ekonomiczna) - to czwarte. Wysiedlenia, roboty przymusowe, terror i pospolita grabież własności - można wymieniać bez końca.

Kto tego dokonał? NIEMCY - naród BEZ zasad. Bach i Goethe ZASAD nie zastąpią.

Ergo - jak wynika z opinii FAZ - NIEMCY sami NIE MOGA uważać się za naród kulturalny. Pytanie, czy jako TAKI naród NIEMCY mogą szantażować "kulturalnością" narody, które padły ich ofiarą, jest tylko retoryczne.

Grabież dzieł sztuki w Europie udokumentowali metodycznie między innymi Anglosasi (L.H. Nicholas, The Rape of Europe, Alfred A. Knopf, New York 1994, wyd. polskie: "Grabież Europy", Wyd. Baran i Suszczyński, Kraków 1997) opisując m.in. cześć grabieży na terenie Polski (rozdz. III w/w książki).

Publikacja FAZ dowodzi, że Niemcy po dziesięcioleciach nie uważają za stosowne wrócić do zasad i pomyśleć o naprawie szkód. Okresową abstynencję uważają w swojej pysze za dostateczne zadośćuczynienie dla swoich sąsiadów. Czy grozi nam kolejne wielkie żarcie ?