PB
PB
Piotr Balcerowski Piotr Balcerowski
974
BLOG

Odszedł Paweł Juzwa, legenda polskiego bibliofilstwa

Piotr Balcerowski Piotr Balcerowski Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Jednak niespodziewanie i stanowczo zbyt wcześnie odszedł od nas Paweł Juzwa, legenda warszawskiego rynku antykwarycznego, właściciel antykwariatu Gryf, dla mnie postać kultowa, która lepiej pomogła zrozumieć mi świat tego wielkiego cuda, Książki. Wielki erudyta, człowiek nienagannych manier i ogromnego poczucia humoru. Człowiek prawy, który w trudniejszych, prl-owskich czasach wiedział jak się zachować, aby zachować się jak trzeba, za co zapłacił aresztowaniem i odsiadką. Będzie Pana bardzo brakowało, Panie Pawle. Spoczywaj w pokoju ✝️. 

P.s. Antykwariat nie będzie zamknięty, dzieło będzie rozwijane przez syna. Zachęcam do polubienia i odwiedzania  https://www.facebook.com/AntykwariatGryf/

P.p.s. Żałuje, że nie spisałem naszych wielogodzinnych dyskusji o książkach... Polecam jednakowoż poniższy wywiad:

„– Mam kilka książek do sprzedania – mówi klient wchodząc do antykwariatu.

– Ja też – odpowiada ze śmiechem p. Paweł Juzwa, antykwariusz, bibliofil, właściciel niespotykanej wielkości antykwariatu, w którym znajduje się ponad 40 tys. tytułów.  

Filmy wykreowały wizerunek antykwariatu – miejsca idyllicznego, prawie raju na ziemi.

Bo to prawda! Nie ma bardziej kreatywnych i twórczych miejsc niż antykwariaty. Tu wymienia się myśli o rzeczach fundamentalnych. Rozmowy o książkach to rozmowy o problemach naprawdę ważnych, bywa że głębokich. No a gdzie indziej rozmawiać o książkach, jak nie w antykwariacie? Przecież właśnie po to są takie miejsca.

Oglądał Pan film Niekończąca się opowieść? Scena z tajemniczym antykwariuszem jest dla wielu osób kultowa. Dzięki niemu pokochałam wszelkie antykwariaty, bo można w nim zdobyć książkę, która otwiera okna do świata wyobraźni i zmienia życie.

Nie wiem, czy zmieniłem czyjeś życie poprzez książkę, którą poleciłem, ale ludzie do mnie wracają. Od lat zajmuję się książkami – niektórych klientów znam od bardzo dawna i umiem dobrać im odpowiednie lektury. Rola antykwariusza polega również i na tym, by znaleźć klientowi książkę, którą chce przeczytać , a o której nigdy wcześniej nie słyszał. Chodzi o to, by przed ludźmi odkrywać nowe światy, by nie tkwili w tym, co już znają.

Antykwariusz bada swojego klienta?

Zawsze pytam o preferencje klienta, jego ulubionych pisarzy, kierunki zainteresowań. Dzięki trafnie dobranej książce szereg osób do mnie wraca.

Wspomniany bohater Niekończącej się opowieści większość czasu w pracy spędza na czytaniu książek. Pan też?

Wyłącznie! Antykwariusz musi mnóstwo czytać, ale często w pracy nie mam takiej możliwości, bo muszę zajmować się sprzedażą. Dlatego dużo czytam w domu.

Nie ma Pan w antykwariacie komputera ani komórki… Wszystko ma Pan skatalogowane w głowie?

Tak! Mogę nie wiedzieć, gdzie jest przykładowo ulica Emilii Plater, ale wiem, gdzie leży dana książka...„

https://oludziachpl.wordpress.com/2018/09/09/plaga-wsrod-wspolczesnych-biografow-jest-nieumiejetnosc-syntezy/?fbclid=IwAR0glKSMW8ZUzK6xJ6zbK-3yyfh9S3-erGKLxE-fKkQGLqIfY5n2C12v10o 

Dr, MBA

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura