BLOG
Konflikt na granicy z Białorusią jest dla mnie czymś niesamowitym. Pamiętam jak Grecja miała problem z swoimi granicami. Myślałem wtedy, że ten problem nas nie dopadnie a my znów będziemy użerać się z chorą psychicznie opozycją i populistycznym rządem cechujący się rzekomo patriotyzmem. No jednak mamy powtórkę z 2015 roku, jednakże teraz opozycja ma w swoich szeregach takie gwiazdy jak posłanka Klaudia Jachira, poseł Franek Sterczewski, ulicznicę Martę Lempart i wielu innych. Premier Mateusz Morawiecki dla odnowienia swojej pozycji w Zjednoczonej Prawicy (pamiętamy dobrze jak wicepremier Jarosław Gowin odszedł z koalicji. Skutkiem min: tego było utracenie wpływów przez Morawieckiego) chce wykorzystać sytuację graniczną.
Jedna rzecz mi się bardzo podoba w działaniach rządu. Nie dają się uwikłać w gierki Platformy Obywatelskiej i sprzyjającej jej mediów. Wiecie taki ich chwyt po tym jak próbowali przegłosować ustawę lex-TVN. Te wszystkie dziennikarzyny widzą w uchodźcach jako niewinne ofiary wojny. Oczywiście są ofiarami, ale pamiętajmy wojna niesie za sobą zgorszenie i takie zgorszenie niosą ze sobą uchodźcy wojenni. Zaraz na pewno padłby tu argument, że Polacy też byli uchodźcami. Prawda zgadzam się, lecz wśród polskich uchodźców też znajdowali tacy co kradli. Pamiętajmy, że złodziejstwo jest złodziejstwem i to bez warunku czy człowiek ma jakikolwiek pigment skóry albo zważając na okoliczności. Wisienką na torcie jest tu prezydent Białorusi batiuszka Aleksandr Łukaszenko. Stary dyktator mści się na Polsce za to, że pomogliśmy opozycjonistom. Ten za to likwiduje polskie szkoły, zabrania działalności dziennikarzom, aczkolwiek to nie wystarczyło, aby je apetyt został zaspokojony. Nie muszę tłumaczyć co to jest zielona granica. W tym przypadku nasi politycy od kilkunastu lat pokazali jak potrafią być durni. Pomyślmy czy warto pozostawiać nie zabezpieczoną granicę z państwem, którego prezydent za przeproszeniem w dupie swoje społeczeństwo. To powinno dać nam wszystkim do myślenia dlatego, że losy Europy (nie Unii bo ona już dawno jest na straconej pozycji) nie malują się w jasnych barwach.
