Jak byłem uczniem podstawówki, to niektórzy moi koledzy mieli dość duże zużycie kleju o nazwie butapren, przy czym niczego nie kleili, a go po prostu wdychali narkotyzując się w ten sposób i trując przy okazji okrutnie.
Jak już dorosłem i zostałem prawnikiem, to się dowiedziałem, że więźniowie warzą czai, czyli nadzwyczaj mocną esencję z herbaty i się nią odurzają (żeby nie było wątpliwości - z takiej najzwyklejszej taniej sklepowej herbaty). Zresztą w czasie mojego pobytu w jednym z tradycjonalistycznie zarządzanych krajów arabskich miałem okazję popróbować takiej herbatki, tyle że warzonej z ziołami i cukrem, pitej z kieliszków grubego szkła. Absolutny frykas, rzecz naprawdę przepyszna, ale po trzech takich kieliszkach chodziłem zawijasami.
Nie tak dawno zaś przy okazji kucharzenia zerknąłem do internetu aby się dowiedzieć czegoś o gałce muszkatołowej (polecam lekturę odpowiedniego hasła w Wikipedii) no i się dowiedziałem, że w odpowiedniej ilości działa ona jak narkotyk.
Otóż uchwalona przed chwilą nowelizacja ustawy zajmującej się narkomanią zakazuje wprowadzania do obrotu, produkowania i robienia czagokolwiek z tymi przykładowo wymienionymi towarami.
Dlatego pierwszą rzeczą, którą zrobię zaraz po odejściu od komputera, to zaopatrzę się w te produkty, tak aby przetrwać czas narodowego obłędu, który spowodował, że na 403 obecnych w Sejmie posłów 400 zamieniło się w stado baranów (osły są większymi indywidualistami) pędzących bezmyślnie na oślep, jeden poseł chciał do tego stada dołączyć, ale nawet tego nie umiał i się pomylił naciskając niewłaściwy przycisk. Dwóch jedynie potrafiło zachować się jak przystało na stan niewskazujący na użycie czegoś tam lub stan otępienia wrzaskiem tłumu i głosowało przeciwko pozbawieniu nas czarnej herbaty i przypraw (klej butapren od biedy da się innym zastapić, o ile nie da się tego nowego wdychać lub łykać, lub się nim smarować, lub robić z nim czegokolwiek, co by skutkowało odurzeniem).
Jednocześnie jeżeli się zdarzy, że ktoś ten wpis przeczyta, to proszę o poinformowanie mnie i ewentualnych następnych czytelników, jakich innych produktów potrzebnych do codziennego życia nam zabraknie, bo dzięki stadu nieosłów zgromadzonych w Parlamencie Najjaśniejszej Rzplitej właśnie zostały one nazwane środkami zastępczymi i zakazane na terytorium naszego, kraju tak jak wspomniana czarna herbata, czy tez gałka muszkatołowa. Przecież trzeba to kupić zanim ustawa wejdzie w życie, bo jeśli się spóźnię i będę chciał kupić troszkę później to wsadzą przynajmniej sprzedawcę, a moze i mnie.
Nawiasem mówiąc jeśli ktoś nie używał jeszcze narkotyków lub środków zastępczych (niestety jako konsument herbaty i przypraw muszę przyznać, że srodków zastępczych używałem i używać chcę) i nie zna ich zgubnego działania to moze sobie zerknąć na ten festiwal propagandowego absurdu urządzanego przez Rząd RP i Jej Parlament i będzie wiedział jakie są ich skutki. Wydaje mi się, ża ja obecnie jestem na etapie poeuforycznym, czyli jak na to wszystko patrzę, to mam doła. Innych zapewne złapie on trochę później.
Inne tematy w dziale Rozmaitości