piotruchg piotruchg
144
BLOG

Kartacz w Zbrojowni!

piotruchg piotruchg Polityka Obserwuj notkę 6
O Dawidzie który tchnął

Kartacz w Zbrojowni!


  Braciszkowie moi mili ….. Ileż to razy w historii, armie zaciężne zbierać trzeba było, plany układać podstępne, kampanie wojenne szyframi spisywać? Harmaty, prochy, kartacze, pancerze i szable, kusze i bandolety po zbrojowniach rychtować! 

Posłów i Szpiegów wysyłać, knuć, pułapki zastawiać, ruchy formacyj wojennych pozorować, atakować i wycofywać, krwią i potem pola bitew zraszać, by Wroga Śmiertelnego pokonać…. I ileż to razy, owe wysiłki szły na zatracenie, nie tylko nie osiągnąwszy zwycięstwa, nie tylko szkody żadnej nie czyniąc, ale nawet nie ukazując prawdziwych pozycji wrażych Armii? … 

  Każden z Was Braciszkowie, któremu oczyska bielmem nie zaszły, a okowita jasności umysłu nie stępiła takich historyj wojennych, bez liku wymienić potrafi… 

Kto jednak w polu nie raz bywał wie też, że jeden zbłąkany kartacz zadany w gardziel prochowni, zamczysko ogromne w oka mgnieniu, w pył zmienić poradzi. A gdy Niebo dopuści to i Goliata potężnego, a zbrojnego, lichą Dawidową procą kamieniem opatrzoną jeno, do upadku, dekapitacji i na koniec wiecznej hańby doprowadzić może….  

 Znane to są arkana wszystkim, którzy nie tylko w wojennych, ale politycznych i sejmowych terminach nie raz bywali! Nielicznym jednak dane jest by wolę bożą, od koincydencji, tudzież zwykłego przypadku rozróżnić, który jako żywo znakiem dla nas jest. Jeśli więc Pan Bóg w łaskawości swej, darem widzenia Was obdarzył to jasno zoczycie, że Ojczyzna nasza, od lat wielu, nie jako Królowa majestatu pełna, Wiarą Świętą potężna, ale jako Branka w jasyr wzięta przez Pohańców hańbiona jest i lżona….  

A zgraje ich nieświęte, a przeklęte, rozsiadłszy się przy królewskich tronach, marszałkowskich stolcach, poselskich, senatorskich i sędziowskich ławach, a nawet o zgrozo w kruchtach, używają sobie na umęczonej Ojczyźnie nijakiego pomiarkunku na swą sromotę nie mając! Pychą i bezkarnością napełnieni uznali więc, że czas najwyższy by oznajmić, iż ziemię oną z Ludem gnuśnym, głupim i bezwolnym posiedli i jako zwycięzcy godła swe, znaki i totemy poustawiali… I Lud Prosty nie uczynił nic… stał tylko z rozdziawionymi gębami i patrzył jak Ojczyznę mu zabrali …. I myśmy Braciszkowie stali niczego nie czyniąc …. I hańba nam za to….. I przepadłaby nam Polska….  

  Pan Bóg jednak widząc umęczenie i zagubienie Ludu Swego wejrzał nań i uznał, że czas …. 

  Zwycięstwa jednak nijakiego nie dał ….. Tchnienie jeno, by światło fałszywe, spod samego piekielnego kotła wyniesione i na polskiej ziemi rozpalone, zdmuchnąć. 

I wybral Dawida! …. I Dawid ów dmuchnął … I zagasły Świce, lecz o dziwo, nie stała się ciemność …. Tylko zgraje Pohańców żerujących na Matce Ojczyźnie, dotychczas przebrane i ukryte maski zrzuciły i nazwiska skradzione …. I stała się jasność! …. 

I Lud Prosty ujrzał ich wszystkich i zatrwożył się jak było ich wielu …. I policzył ich i przejrzał i uwierzył…. I wiary tej i nadziei nikt mu nie odbierze …

   A ja Braciszkowie moi mili, a tej wiary nadzieję wywodzę, że Polska Opatrzności wierna nie tylko nie zginie, ale do należnej potęgi i majestatu powróci … piotruchg 16 grudnia 2023 roku 


piotruchg
O mnie piotruchg

Od zawsze chory na Polskę.....

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka