Pexels
Pexels
Mnowak22 Mnowak22
222
BLOG

Ile jeszcze tego seksu...

Mnowak22 Mnowak22 Społeczeństwo Obserwuj notkę 4

Gdziekolwiek się nie obejrzymy widzimy nawiązania do seksu. Rewolucja seksualna doprowadziła do zdjęcia z seksu tabu, dzięki czemu w telewizji, internecie i innych miejscach atakuje on nas każdego dnia. Lewicowe partie polityczne właściwie całą swoją ideologię budują właśnie na seksualizacji życia i wciskanie tego gdzie się da. Udziela się to oczywiście ich wyborcom, a także przeciętnym ludziom, którzy często by zdyskredytować rywala, powątpiewają w możliwości reprodukcyjne innej osoby. Pierwszym przykładem z brzegu jest chociażby były premier Donald Tusk, który właśnie w taki mało wyszukany sposób zaatakował wyborców Konfederacji na jednym ze spotkań. Ale cóż... Skoro przewodniczący PO nie potrafi uderzyć merytorycznie, musi uciekać się do wypowiedzi chamskich, lub fałszywych (sugerowanie, że piątka Mentzena to rzeczywisty program Konfederacji). Wracając jednak do problemu. Wszędobylskie promowanie seksu uderza jednak w niektóre grupy społeczne, takie jak aseksualiści, czy incele. Problem ten jednak niebardzo obchodzi media lewicowo-liberalne.

Nadmierna presja społeczna dotycząca seksu i związków może prowadzić do tego, że mężczyźni, którzy nie uprawiają seksu, czują się niewystarczająco męscy i niepewni swojej wartości. Dlatego warto zwrócić uwagę na fakt, że nieuprawianie seksu nie jest czymś niezwykłym ani wstydliwym, a wręcz przeciwnie - powinno być akceptowane i szanowane tak samo jak każdy inny wybór życiowy. Istnieją różne powody, dla których mężczyźni decydują się na nieuprawianie seksu. Są takie osoby, które nie czują potrzeby inicjacji seksualnej. Inni mogą mieć problemy zdrowotne, psychologiczne lub emocjonalne, które wpływają na ich decyzję. Niezależnie od przyczyny, ważne jest, abyśmy szanowali ich wybór i nie narzucali im żadnych stereotypów czy presji społecznej.

Taka presja niestety jednak istnieje. Co widzimy przeglądając tytuły popularnych ostatnio seriali? Sexify, Życie seksualne studentek i wiele innych. Nawet gdy włączymy zwykły na pozór serial, możemy spodziewać się w nim ataku podtekstów seksualnych. Warto zwrócić też uwagę na to, że ciężko obecnie znaleźć nową zachodnią produkcję bez udziału w niej bohaterów LGBT, których historie często przedstawione są w sposób nadmiernie rozseksualizowany. Moje pytanie brzmi natomiast gdzie w tym wszystkim są aseksualiści? Chyba tylko BoJack Horseman przedstawił życie takiej osoby w sposób taki jak należy. Znam jeszcze jedną produkcję Netflixa - Big Mouth, jedną z animacji dla dorosłych, gdzie osoba aseksualna została przedstawiona w sposób karykaturalny, jako fanatyczny chrześcijanin. Ale czego spodziewać się po animacji, w której od lewackiej propagandy robi się niedobrze.

Ostatnio zrobiło się głośno na temat promocji prostytucji przez Gazetę Wyborczą. Temat ten poruszył Krzysztof Stanowski w swoim programie Dziennikarskie Zero. Temat został przez Stanowskiego już chyba wyczerpany, jednak nie zmieniło to nic w myśleniu naczelnych gazety Michnika. Już po wielominutowym materiale atakującym (słusznie!) ten proceder, pojawiły się nowe artykuły zachwalające uprawianie seksu za pieniądze wśród młodych kobiet. Samo środowisko GW pokazuje ciekawą rzecz, wartą obserwacji. Przy jednoczesnym zachwalaniu prostytucji, za ochydne, wręcz godne potępienia i użycia najgorszych obelg, uznaje się wyznawanie wartości konserwatywnych. Przykładem jest chociażby artykuł na temat Kobiet Konfederacji, czyli organizacji skupiającej działaczki najbardziej prawicowej większej partii politycznej. Ściek, który wylał się w komentarzach pod artykułem (oraz brak moderacji najbardziej skandalicznych wypowiedzi) pokazuje, że środowiska lewicowo-liberalne mają duży problem z podstawowymi zasadami moralnymi.

Mężczyźni, którzy nie uprawiają seksu, często spotykają się z niepotrzebnym piętnowaniem i stawianiem w negatywnym świetle. Wystarczy rozejrzeć się trochę w internecie, by dowiedzieć się jak źle nacechowane jest słowo "incel". Jak lewicujące nastolatki wyśmiewają chłopaków, którzy nie mają powodzenia w miłości. Wyśmiewany na każdym kroku jest ich wygląd czy wzrost. Ja sam będąc mężczyzną niskiego wzrostu (172cm) doświadczyłem niedawno w klubie nocnym ataku ze strony dziewczyny ze względu na mój wzrost. Atak był spowodowany tylko tym, że poprosiłem "koleżankę" o odsunięcie od naszej grupy znajomych po sprzeczce z przyjaciółką. Jeden ze streamerów - Szymool, na jednym z filmików zagadał do jednej z dziewczyn w pubie słowami "Gruba, pijesz". Nie było to co prawda zbyt eleganckie (delikatnie mówiąc), jednak po tym tekście mogliśmy zauważyć ostry sprzeciw kobiety i jej koleżanki. Tak reaguje społeczeństwo na atak na kobietę. Niski mężczyzna nie może liczyć na takie wsparcie.

Pomimo wszechobecnej seksualizacji warto zaznaczyć, że osoby nie lubiące seksu, sprzeciwiające się mu, mogą również otrzymywać wiele korzyści. Więcej czasu na rozwój osobisty, czytanie książek, nauka języka, pasje, hobby. Niezależnie od tego czy mamy przy sobie bliską osobę, czy też żyjemi sami, możemy wynieść więcej korzyści bez stosunków płciowych. Niektórzy zapominają, że rozmowy, czułość czy wspólne zainteresowania to również formy intymności, a każdy może wybrać formę, która najbardziej odpowiada jego preferencjom.

Dlatego, drodzy mężczyźni, pamiętajcie, że nieuprawianie seksu to wasz wybór i nie powinniście się z tego powodu czuć niewystarczająco męscy. Szanujmy swoje wybory i decyzje oraz szanujmy innych ludzi, którzy wybierają inaczej. Każdy z nas ma prawo do swojego życia i własnych decyzji, a to, czy uprawiamy seks czy nie, nie powinno być kryterium naszej wartości ani męskości.

Mnowak22
O mnie Mnowak22

Moje przemyślenia na temat byle czego. Interesuję się wszystkim, nie znam się na niczym. Moja opinia nie ma żadnego znaczenia, ale kto mi broni się wypowiedzieć. Żyję w sposób niezrozumiały dla większości społeczeństwa.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo