na zdjęciu: zakupy w jednej z hal należących do sieci Makro. fot. CTK Photo/Libor Sojka
na zdjęciu: zakupy w jednej z hal należących do sieci Makro. fot. CTK Photo/Libor Sojka

Wielka sieciówka zamyka swoje sklepy w Polsce. Redukcje obejmą setki osób

Redakcja Redakcja Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Sieć hurtowni Makro Polska zakończy w ramach nowej strategii działalność czterech hal i zredukuje zatrudnienie o 400 pracowników. To odpowiedź na wzrost kosztów operacyjnych i zmieniające się potrzeby rynku.

Makro przechodzi restrukturyzację. Cztery lokalizacje do likwidacji

Z ustaleń serwisu wiadomoscihandlowe.pl wynika, że proces restrukturyzacji Makro trwa od czerwca i obejmuje zamknięcie hal w: Rybniku, Słupsku, Toruniu oraz Zabrzu. Do końca września 2025 roku sieć zrezygnuje z tych czterech punktów, a liczba placówek spadnie z 29 do 25.

Sytuacja Makro jest trudna. Zwolnienia obejmą nie tylko cztery hale – redukcje zatrudnienia przeprowadzane są we wszystkich lokalizacjach, w sumie dotkną 400 pracowników. Związkowcy prowadzą negocjacje w celu wypracowania sprawiedliwych warunków odejścia, w tym odpraw czy relokacji – informuje portal.


Makro się zwija. Sieć nie daje rady w obecnych warunkach

Z informacji portalu wynika, że decyzja Makro podyktowana jest dwoma czynnikami. Sieć tłumaczy się presją kosztową — m.in. rosnącą inflacją operacyjną — oraz wyraźną słabością branż, które są głównymi klientami Makro, czyli handlu detalicznego i HoReCa. W konsekwencji Makro zapowiada konieczność oszczędności oraz zmiany struktury działalności.


Makro obiera nowy kierunek. HoReCa, cyfryzacja i innowacje

W ramach strategii Makro planuje skoncentrować się na obsłudze sektora HoReCa oraz rozwijać usługi cyfrowe i logistyczne. Inspiracją jest format „Bonveno” – sklepy osiedlowe uruchamiane przez firmę w Czechach. Dodatkowo Makro testuje innowacyjne rozwiązania, np. dostawy rowerami cargo, by dostosować się do nowych realiów rynkowych.


Czy to początek nowej ery dla Makro?

To kolejny etap restrukturyzacji tej sieci. Makro już w 2016 i 2023 roku ograniczała zatrudnienie i zamykała placówki – była wówczas mowa o ponad 100–700 miejsc pracy mniej. Obecne działania Makro mocno akcentują potrzebę transformacji w obliczu trudnych warunków gospodarczych, ale także dają nadzieję na bardziej efektywny model działania.


Red.

na zdjęciu: zakupy w jednej z hal należących do sieci Makro. fot. CTK Photo/Libor Sojka

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj6 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo