Z zadziwieniem obserwuję zdziwienia wielu nad walką ludzi z Ruchu Palikota z krzyżem. To cel światopoglądu wypracowanego przez Frankfurter Schule, nowej lewicy. Co prawda krzyż, to inaczej PAL, podstawowy człon nazwiska PALikota, ale czy ten neoliberał nie gra roli „ Włodzimierza Ilicza CHAMleta” w teatrze Donalda Tuska?
Dlatego pozostaje w zadziwieniu innych zdziwieniem.
Inne tematy w dziale Rozmaitości