fot. R.Kożuchowski
fot. R.Kożuchowski
Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
188
BLOG

Polska w budowie- kolarzówka uber alles"

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Mikołajewski show na XVII Radzie Miasta Płońska

 

- Proszę państwa, ja się tak przysłuchuję państwa pytaniom i się dziwię- stwierdził „luzik– demokrata”, radny Mikołajewski. A o co mu chodziło? Otóż o to, że radni zadawali pytania stawiane im przez mieszkańców dotyczące inwestycji przebudowy ulic w Płońsku. Podczas modernizacji wychodzą przeróżne absurdy projektowe, do których zaliczyć można między innymi chodnik ze ścieżką rowerową, na którym nie ma miejsca dla matki z wózkiem i dzieckiem, o co słusznie upomniała się radna Żebrowska.

 

Radny miejski nie musi znać się na projektowaniu i umieć czytać wizję twórcy nowej wersji Płońska. Z tej racji powstałe w trakcie realizacji problemy są odpowiedzialnością projektanta.

 

Wspomniany na początku „luzik– demokrata” uważa chyba, że jeśli Rada Miasta coś uchwaliła, to sprawa jest rozstrzygnięta całkowicie. W Indii są „święte krowy”, które spacerują i są nietykalne. Analogicznie Mikołajewski chyba traktuje projekt przebudowy ulic w Płońsku. Rada zatwierdziła i kropka. Sprawa zamknięta na wieki wieków, howgh. Idąc tym tokiem rozumowania, jak się realnie pojawiają problemy dla mieszkańców, to dyskutować o tym nie wolno. Należało to robić, zdaniem Mikołajewskiego, przed wdrożeniem zamysłu rajców w życie. Oczywiście jest to zasadne w sytuacji, gdy w Radzie Miasta zasiadają sami projektanci, ale tak nie jest.

 

- Chodzi o to, że mu często nie mamy możliwości wzglądu do planu. Chodzi mi o to, że zanim ten pal zostanie ostatecznie zatwierdzony, zanim zostanie wdrożony, bo często jest tak, że my jesteśmy stawiani przed fartem dokonanym. Idą roboty budowlane. Ludzie widzą, że coś jest nie tak i wszyscy nas pytają, co wyście wymyślili? Dlaczego tu jest taki chodnik, dlaczego tu jest taka zmiana organizacja ruchu (kwestia ulicy Wieczorków, częściowo jednokierunkowej- red,)? A my nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć, dlaczego? Chodzi mi o to, żeby był wzgląd do dokumentacji przed wdrożeniem jej w życie- słusznie zauważyła radna Dzitowska.

- I to, co mówi radna Żebrowska, nie wszyscy jesteśmy osobami władnymi do czytania planów architektonicznych- kontynuowała.

 

Show radnego Mikołajewskiego odbył się w trakcie punktu, gdzie nie miał prawa na polemikę (Punkt 5 obrad brzmi: Interpelacje, zapytania i odpowiedzi.) z innymi radnymi, gdyż stawiali oni pytania burmistrzowi, nie jemu. W taki momencie obrad Rady Miasta, ów showman, zachował się jak przysłowiowy „obrońca Częstochowy”. Jest jednak różnica. To nie jest ani potop szwedzki, ani Częstochowa. To zwykła projektowa „przemyślność budowlana”, która w środowiskach neoliberalnych drwi z prostych mieszkańców i ich potrzeb.

 

Przewodnicząca Rady Miasta, też dziwnie Mikołajewska użyła, jej zdaniem, argumentu nie do podważenia, że nad wszystkim czuwali, parafrazując jej słowa, nieomylni fachowcy. Chyba sama jest nieomylna, no to czy i ona w Płońsku nie jest „bogiem” poza wiadomo, kim.

 

Ludzie!! Uciekajta!! Doktory jadą!!- Powiedziałby klasyk, lecz czy w naszym mieście miałby aż tyle odwagi? ( Przewodnicząca Mikołajewska jest z zawodu lekarzem)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości