Prezentowana poniżej wypowiedź radnego Gortata miała miejsce na XV sesji powiatowej w chwili, kiedy trwał ostry spór pomiędzy starostą Mączewskim a wójtem Opolskim. Ten drugi zarzucał pierwszemu, że kierowana przez niego gmina Dzierzążnia jest traktowana po macoszemu przez swego ojca, jakim jest starostwo w Płońsku. Opolski ubolewał, że inwestuje się mocno w budynek, w którym urzęduje Mączewski, a brak jest powiatowych inwestycji na jego terenie. W pewnym momencie do głosu doszedł radny Gortat.
- Szanowni Państwo, pan wójt, ja rozumiem jego zdenerwowanie, jego słowa, natomiast nie rozumiem tych cierpkich słów, co do tego, że starostwo ma swoje potrzeby, że się modernizuje. Myślę, że będę wyrazicielem nie tylko własnej opinii, ale i większości państwa, że dobrze się stało, że powstała nowa komenda policji, nowa siedziba sądu, został zmodernizowany budynek urzędu pracy, że modernizuje się budynki szkół i że siedziba starostwa przybiera taki europejski wymiar- w swoim preludium zagaił radny.
- Ja tu składam wyrazy uznania dla pana starosty. Ja zawsze go będę w tej materii bronił. Jako przewodniczący byłem za tym, żeby zrobili sobie nowe gabinety, żeby one miały jakiś euro standard. Później, jako przewodniczący komisji rozwoju byłem za modernizacją brzydkich garaży. Są obecnie piękne- rozpływał się w pochwałach mówca.
- Żeby była jakaś kostka i dziedziniec i żeby miała też jakiś normalny europejski wymiar, też jest- słodził dalej radny Gortat.
Ten orator ma imię Ryszard i zapewne wyszło tu z niego „Lwie serce”. Być może na wspomnianym dziedzińcu zaparkuje swojego mustanga. Lecz niech nie zapomni o sianie dla rumaka.
- Panie starosto wyrażam wyrazy uznania i przekonanie, że to, co pan robi, co zarząd zatwierdza, to, co jest realizowane, że budynek pięknieje, że jest termoizolacja, to jest wielka wartość- wypłynął na suchego przestwór oceanu „Mickiewicz” nowej generacji.
Rady Gortat, zarzucił wójtowi Opolskiemu populizm, obrażając tym samym zaproszonego gościa, i uznał, że piękny budynek starostwa będzie jednym z powodów, że ściągnie się on do Płońska inwestorów z lotniska Modlin. Niestety z wiadomości, jakie pozyskała nasza redakcja jest jasne, że w tej kwestii wszystko jest od dawna „pozamiatane”.
Mowa Gortata wprowadziła w osłupienie. Niektórzy zadawali sobie pytanie, czemu cukruje tak Mączewskiemu? A, że ludzkie działanie jest zawsze celowe, to „szydło musiało wyjść z worka” i to uczyniło.
Gortat poprosił, aby pozytywnie zaopiniowano w przyszłości i zrealizowano jego projekt tzw. „Gortatówkę”, czyli zbudowano salę gimnastyczną przy szkole w Czerwińsku. Zamysł słuszny, ale żaden cel nie uświęca środków, tym niemniej radny Gortat potrafi być ostry jak brzytwa, lecz i bywa słodszy niż „mniut”.
Inne tematy w dziale Rozmaitości