- Chciałabym prosić o ograniczenie wystąpień poszczególnych radnych- postulowała radna Maria Durda.
Miało to miejsce na sesji powiatowej z 26 października br. Nie jest to przypadkowa „demokratyczna” wpadka Durdy, gdyż taką propozycję złożyła już wcześniej, 27 kwietnia 2011 roku.
Ta pani jest dla nas inspiracją, naszą muzą, do zdefiniowania nowego neologizmu, wyrazu, który określi jednym słowem złożone zjawisko.
Jak widać z wypowiedzi radnej Durdy, chce ona czasowego ograniczenia wystąpień na sesjach powiatowych. I to można by przełknąć, gdyby nie jedno „ale”. Nie dotyczy to wszystkich, lecz tylko niektórych radnych. Pani radna w myśl demokracji, chce ograniczyć demokrację. Według jej zamysłu jedni mogą swobodnie w czasie się wypowiadać, innym tego by zabroniła. Jest to absurd, by w imię wolności ograniczać wolność wypowiedzi w selektywny sposób. Tego typu postawę nazywamy durdowaniem, nowym terminem w słowniku płońskiej demokracji.
Reasumując, podajemy definicję:
Durdowanie- to postawa bazująca na demokratycznych formach prowadzenia swobodnej debaty, mająca na celu ograniczenie czasowe lub nawet wyeliminowanie konkurenta w prowadzonej dyskusji. Durdowanie jest składową propagandy sukcesu. Totalne durdowanie eliminuje adwersarza, gdyż zamyka mu usta, całkowicie pozbawiając go możliwości zadania pytania lub odpowiedzi na postawione, czy wyrażenia własnego stanowiska w danej kwestii.
Radnej Marii Durdzie składamy gratulacje z okazji przejścia do historii.
Inne tematy w dziale Rozmaitości