Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
123
BLOG

Elegia o ziobrze

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Siedziałem na piachu Sahary i kontemplowałem dobro

Wydało mi się dość znajome, patrzę, a to Zbyszko Ziobro

Z Bogdańca wygnany

Lizał swoje rany

 

Podszedłem bliżej, by się przyjrzeć tej medialnej zjawie

Przecieram oczy, to nie Sahara jestem w Warszawie

Za dużo chyba wypiłem

Patrzyłem jakoś tyłem

 

Stanąłem, wzrokiem bazyliszka rzuciłem tą nocką

Natrafiłem na metalową tabliczkę z ulica Nowogrodzką

Cóż tam się stało

Piwa mi brakowało

 

W zamyśle swoim oczyma śledziłem chmury czarciej maści

On była nasz, Zbyszko Jagienki, to są wszak jego protoplaści

Nie będę już tak chlać

Idę do domu spać

 

Gdy położyłem się już na swojej koi, coś mnie okrutnie zabolało

Spojrzałem na swe kalesony, coś w nich mi jednak wystawało

Myślałem- moje męskie dobro

Nie to z mej klaty wyszło ziobro

 

A morał z takiej opowieści bywa prosty

Zawczasu nie bądź nigdy zbyt radosny

Bo nie zawsze twoje  ziobro

Znaczy nasze wspólne dobro

 

Sama ta rymowanka do meritum sprawy nic ważnego nie wnosi

Żadne ziobro nie jest członkiem, nawet gdy mocno cię poprosi

Nie wszystko co stoi

Pasuje do twej zbroi

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości