Nowoczesne państwo to termin stricte propagandowy. Nie mówi on o tym, czy to nowe będzie dobre czy złe miejsce zamieszkania. Na pewno informuje o nadchodzącej inności, czekającej nas rzeczywistości. Nowoczesne państwo, niczego konkretnego nie oznacza. Termin ten w propagandzie jest bezpieczne, gdyż niesie ze sobą najogólniejsze zobowiązania. Nowoczesne Państwo na swe sztandary wziął i dało się na to nabrać wielu Polaków Ruch Palikota.
Po aferze z Nowicką, lobbystką przemysły aborcyjnego, ostatnio „Rzeczpospolita” ustaliła po dziennikarskim śledztwie, że Grzegorz Piotrowski, morderca bł. Ks. Jerzego pracuje w piśmie „FiM” posła Kotlińskiego, członka Ruchu Palikota. Ukrywa się ponoć pod dwoma pseudonimami: Dominika Nagel i Anna Tarczyńska. (Jakiż on męski?) Dziennikarzom „Rz” mieli to potwierdzić anonimowi pracownicy wydawnictwa Kotlińskiego.
Jak widać nie każdy ruch jest dobry, a kot na palu nie wygląda zbyt estetycznie. Koniec wici z kraju, czas na TBS Płońsk Info made in Alaska.
Zbliża się zima. Ruch zamiany jednego prezesa na drugiego w płońskim TBS- ie, początkowo nosił znamiona dobrego posunięcia. Chłopik, obecny szef, to miły człowiek. Podczas pierwszego kontaktu z nim, takie wrażenie odnieśliśmy. Zapytaliśmy prezesa Chłopika, czy zna sytuację w placówce, którą obejmuje i czy ma świadomość czekających go wyzwań. Odpowiedział, że tak. Pierwsza myśl, jak się nam w makówce pojawiła- kamikadze albo cudotwórca.
W TBS- ie zimą kratkami wentylacyjnymi nawiewa śniegu do mieszkań. Zjawisko to spotykane jest na Alasce. Wydawać się by mogło, że aby uzyskać ten para- normalny w naszym klimacie efekt, trzeba geniusza. Nic z tych rzeczy. Wystarczy spartolić komin. Zastosować cegłę dziurawkę i suporex. Ta „technologia” jest niezgodna z prawem budowlanym, no, ale do uzyskania efektu „śnieg w każdej chacie” niezbędna. Ponadto na Zielonej 3 wentylacja daje szerokopasmową możliwość rozpoznawania zapachów oraz kontroli zgodnego współżycia sąsiadów.
Wchodzi się do mieszkania i od razu wiadomo, co Kowalska mieszkająca niże gotuje. Brak tej woni- Kowalscy na ścieżce wojennej. Oczywiście ta „droga” jest użyta w sensie metaforycznym i określenie to pochodzi z języka Indian Athabaskan, rdzennych mieszkańców Alaski.
W TBS- ie Zielona 3 prawie wszystko jest niebezpieczne, nawet ścieżka do pojemnika na odpady. Można ją nazwać wojenną, gdyż lezie się po gruzie, jak za okupacji. Aż dziw, że mieszkańcy dla własnego bezpieczeństwa nie wyrzucają śmieci przez okno. Graffiti na pojemniku recenzuje stan emocjonalny, jaki może się zrodzić z tego dobrodziejstwa od wiadomo ilu boleści.
Wracając do kwestii Indian. Jest taki dowcip:
Indianie przychodzą do szamana i pytają:
Jaka będzie zima w tym roku?
- Bardzo mroźna, zbierajcie chrust na opał.
Jednak zima była łagodna. Po roku Indianie znów odwiedzają szamana.
- Jaka będzie zima w tym roku?
- Bardzo mroźna, zbierajcie chrust na opał.
Jednak zima znów była łagodna.
- Po roku szaman nie chcąc znów się ośmieszyć, poszedł do meteorologa i pyta:
- Jaka będzie zima w tym roku?
- Oj, bardzo mroźna! Indianie już dwa lata chrust zbierają!
W Płońsku jest nieco inaczej:
- Wiecie Państwo, po czym poznają się, że w Płońsku jest zima?- Po tym, że brama od garażu w TBS-ie przy ul. Zielonej 3 się nie zamyka. (Zła izolacja fundamentów i przez to przesiąka woda i zamarza.)
- Kiedy rozpoznajemy w Płońsku wiosnę? Garaż w TBS-ie zamienia się w basen. (Zła izolacja fundamentów i przez to przesiąka woda i nie zamarza.)
- Jak rozpoznać, że lato minęło? To proste. Wstawiamy wieczorem czarne auto do garażo- basenu, a rano wyjeżdżamy białym. (Podłoga w garażu zrobiona jest z mieszanki pylącej na biało.)
To nie jest niestety kawał, to fakty. W TBS-ie idzie „nowe”. I przyszło, nowy prezes, Chłopik. Zobaczymy po owocach zimą, gdyż dobrymi chęciami jest konkretne miejsce wybrukowane.
Inne tematy w dziale Rozmaitości