Znana rosyjska dziennikarka straciła pracę po tym, jak w czasie czytania wiadomości na antenie prywatnej stacji REN-TV pokazała do kamery środkowy palec. Niecenzuralny gest Tatiany Limanovej pojawił się w chwili, kiedy prezenterka wymieniała nazwisko amerykańskiego prezydenta.
Wideo, na którym dziennikarka pokazuje środkowy palec czytając wiadomości na temat szczytu APEC i wymieniając nazwisko Baracka Obamy, w ciągu kilku godzin stało się internetowym hitem. Jednak nie o taką popularność chodziło Tatianie Limanowej, która w wyniku incydentu straciła pracę.
Według przedstawicieli REN-TV kłopotliwa sytuacja była wynikiem nieporozumienia a niecenzuralny gest skierowany był do członków telewizyjnej ekipy, nie do amerykańskiego prezydenta. Tatiana Limanova była przekonana, że wiadomości nie są emitowane na żywo, a jedynie nagrywane przez ekipę.
Dziennikarka jednak się myliła, a jej gest zobaczyli widzowie REN-TV w Rosji, a za pośrednictwem YouTube całego świata…
(Źródło:informacjeusa.com)
Redakcyjny komentarz: A może ten gest był „zwykłym” dziennikarskim komentarzem Tatiany Limanowej?
Inne tematy w dziale Rozmaitości